Czy powstanie jeden dobry klub piłkarski w Raciborzu?
KS Unia Racibórz balansująca na granicy spadku z IV ligi, Rafako trzymające się końca tabeli w okręgówce i niepewne startu w przyszłym sezonie, kluby z dzielnic grające najwyżej w A-klasie - w Raciborzu dużo się gra w piłkę nożną, ale sukcesów z tego tyle, co kot napłakał.
- Chodzi o zracjonalizowanie piłki nożnej, wspólne działanie, szukanie wartości dodanej - tak prezydent Dariusz Polowy określa cel swoich rozmów ze środowiskiem piłkarskim. Informacje o spotkaniach umieszczono w kalendarium prezydenta. Zapytaliśmy więc włodarza, w jakim kierunku zmierzają te dyskusje. Krajobraz piłki w blisko 50-tysięcznym mieście nie napawa bowiem optymizmem. Pieniądze płyną do klubów, a spektakularnych sukcesów brak.
Unii Racibórz pozostają rzewne wspomnienia I ligi oraz bardziej przyziemne problemy z kompleksem przy Srebrnej, gdzie w latach 1963-1965 unici przyjmowali najlepsze polskie kluby. Dziś grają na stadionie przy Zamkowej, murawę przy Srebrnej zarasta trawa, a trybunę nie ma za co odnowić po wichurze z marca tego roku. Klub nie ubezpieczył miejskiego mienia, które dzierżawi i ma dziś problem w kontaktach z prezydentem. Działacze są przyzwyczajeni do wyciągania ręki po pieniędze, D. Polowy chce ich przyzwyczaić do rozmów o sensownym ich wydawaniu.
Podobne plany miało jednak wielu prezydentów przed Polowym, ale nikomu nie udało się ich wdrożyć w życie. Na snuciu planów się kończyło. Być może obecny odniesie sukces, bo prowadził firmę, a w niej - wiadomo - każdą złotówkę ogląda się dziesięć razy. Na razie miasto nadal daje pieniądze na KS Unię Racibórz oraz kluby z dzielnic. Wydatki idą w setki tysięcy złotych, a kibice mogą pooglądać co najwyżej IV-ligowe teamy, a i tak nie wiadomo jak długo, bo Unii Racibórz grozi spadek do okręgówki. Jeśli do tego dojdzie, to raciborskich derbów też nie będzie, bo w związku z reogranizacją klasy okręgowej przez ŚlZPN w Katowicach Rafako spada w tym sezonie do A klasy (w środowisku słychać, że może w ogóle nie wystartować jesienią). Pozostałoby nam więc pasjonowanie się pojedynkami unitów z Borucinem albo Nędzą. Dodajmy, że lider IV ligi śląskiej grupy II to LKS z liczącego sobie 5,7 tys. mieszkańców Czańca. Unii strzelił w tym sezonie pięć goli. Nie stracił ani jednej bramki.
O co więc chodzi prezydentowi? D. Polowy mówi o "wartości dodanej" i "zracjonalizowaniu działania", a także silnym raciborskim klubie. Scenariusza budowania takiego teamu na razie brak. Niewykluczone jednak, że uda się wypracować mapę drogową, w tym zasady finansowania, które pozwoliłyby realizować wizję silnej Unii wspieranej przez grające niżej zespoły z dzielnic, z dobrym zapleczem dla szkolenia dzieci i młodzieży. Byłaby to pierwsza poważna reforma finansowania piłki nożnej od lat.
(waw)
Wydatki Urzędu Miasta na 2019 r.
KS Unia Racibórz „Szkolenie oraz udział we współzawodnictwie sportowym zawodników KS UNIA Racibórz w 2019 roku" 226.500,00 zł
KS Unia Racibórz - Halówka „Organizacja amatorskich rozgrywek Halowej Ligi Piłki Nożnej w Raciborzu w 2019 roku” 4.000,00 zł
LKS Studzienna „Rozwijanie pasji i talentów sportowych w klubie LKS Studzienna” 46.000,00 zł
LKS Ocice „Upowszechnianie zdrowego stylu spędzania czasu wolnego i wychowanie dzieci, młodzieży oraz dorosłych w dzielnicy Ocice poprzez organizację szkolenia sportowego i uczestnictwo w rozgrywkach sportowych” 36.000,00 zł
LKS 07 Markowice „Szkolenie zawodników i udział we współzawodnictwie sportowym” 36.000,00 zł
UKS Ikar „Jestem sportowcem” 4.000,00 zł
LKS Brzezie „Szkolenie zawodników z zakresu piłki nożnej, w ramach klubu sportowego w tym organizacja i udział we współzawodnictwie sportowym” 36.000,00 zł
LKS Wicher Płonia „Podnoszenie kwalifikacji sportowych przez szkolenie dzieci i młodzieży zrzeszonych w Ludowym Klubie Sportowym „Wicher” Płonia” 25.000,00 zł
Komentarze (0)
Dodaj komentarz