Nieudana inauguracja RKK AZS Racibórz
W sobotnie popołudnie koszykarki RKK AZS Racibórz zainaugurowały sezon 2019/2020 w II lidze koszykówki kobiet. Choć w meczu tym nie zachwyciły i przegrały dość znaczną różnicą punktów, to niewiele brakowało, a mecz w ogóle nie doszedłby do skutku.
Zespół gospodyń do samego końca nie był pewien, czy mecz w ogóle uda się rozpocząć. Przyczyną takiego stanu rzeczy była niemożność skutecznego uruchomienia tablicy wyników w Arenie Rafako. Próbowali wszyscy. Trener, kierownik drużyny, a tablica niczym zaklęta, nie działała. Ostatecznie udało się ją jednak uruchomić, choć była obawa, że w każdej chwili urządzenie to może po prostu odmówić posłuszeństwa i zawiesić się, jak to już niejednokrotnie bywało. Niestety, nerwowa atmosfera związana ze złośliwością rzeczy martwych udzieliła się zawodniczkom, przez co nie potrafiły pokazać, na co tak naprawdę je stać.
Już w pierwszej kwarcie przyjezdne z Katowic pokazały klasę. Prowadziły po niej różnicą dziesięciu punktów, dokładnie 8:18. A drugą kwartę najlepiej byłoby spuścić zasłonę milczenia, i to najlepiej jak najgrubszą. Katowiczanki robiły bowiem na parkiecie co chciały, dzięki czemu zdobyły dwadzieścia jeden punktów, natomiast raciborzanki… zero.
Trzecia kwarta w wykonaniu RKK AZS była najlepsza. Zdobyły czternaście punktów, lecz przyjezdne odpowiedziały zdobyciem dokładnie takiej samej liczby punktów. W ostatniej kwarcie ekipa RKK AZS, choć próbowała jeszcze robić co w jej mocy nie znalazła recepty na skuteczną postawę przyjezdnych. Raciborzanki zdobyły dziesięć oczek, z kolei katowiczanki dwa razy więcej. Ostatecznie sobotnie spotkanie zakończyło się wygraną ekipy gości 32:73.
Klub skierował już apel do władz miasta, by czym prędzej sfinalizować zakup nowej tablicy wyników do Areny Rafako, o czym mowa była na jednej z komisji miejskich we wrześniu. Nie może być przecież tak, że przez godzinę przed meczem gospodarz musi drżeć o to, czy tablicę uda się w ogóle uruchomić, a jeśli tak, to czy nie zawiesi się ona w trakcie spotkania. Jeśli sprawa nie zostanie szybko rozwiązana, możliwe jest „wyprowadzenie” się RKK AZS do innej hali, w Rudniku lub Pietrowicach, gdzie tablice wyników są o generację lepsze i nie żyją własnym życiem.
RKK AZS Rafako Racibórz – AZS Uniwersytetu Śląskiego 32:73 (8:18; 0:21; 14:14; 10:20)
RKK AZS Racibórz: A. Botorek 3, Z. Stęc 2, M. Cichy 5, N. Dudek 0, A. Bogusz 0, L. Cichy 2, M. Bąkowska 0, W. Grzegorzek 2, J. Karwot 4, A. Bolek 8, K. Zimnicka 6; Trener: M. Parzonka
AZS Uniwersytetu Śląskiego: S. Seniow 7, A. Wolańska 7, J. Kluziak 12, A. Półrol 10, M. Jabłońska 7, N. Palasz 7, P. Krakowczyk 19, K. Joniak 0, K. Klebach 4, K. Wiewiórka 0; Trener: J. Bakowski
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany