Klasa okręgowa. Dwa oblicza raciborskiej Unii [FOTO i WIDEO]
W sobotnim meczu klasy okręgowej raciborska Unia podejmowała Polonię Łaziska Rybnickie. Pozycje obu ekip w tabeli zwiastować mogły ciekawe spotkanie. Niestety, garstka kibiców która pojawiła się na stadionie przy Zamkowej w pierwszych 45 minutach srogo się wynudziła.
Zespołem, który ruszył do ataku od pierwszego gwizdka sędziego była ekipa Polonii. Goście kilkukrotnie pochodzili pod pole karne gospodarzy, lecz z ich starań niewiele wynikało. Próbowali także gospodarze, lecz gra z jednym napastnikiem nie zwiastowała szybkiego zdobycia gola.
Naprawdę gorąco zawodnikom i kibicom Unii zrobiło się w 22 minucie spotkania. Piłka trafiła na wolne pole, gdzie dopadł do niej gracz Polonii. Oddał strzał, lecz trafił jedynie w słupek. Wraz z upływem kolejnych minut oba zespoły próbowały stworzyć kolejne sytuacje. Najlepsza z nich po stronie Unii miała miejsce w 35 minucie. Niestety gracz gospodarzy trafił wprost w bramkarza Polonii.
Do końca pierwszej części meczu, podobnie jak przez całe 45 minut gra toczyła się w większości w środkowej strefie boiska. Z tego też powodu, mimo starań obu ekip pierwsza, dość nudna odsłona sobotniego meczu zakończyła się wynikiem 0:0.
Męska rozmowa w szatni podczas przerwy wpłynęła na zawodników Unii niezwykle pozytywnie. Choć początkowe minuty drugiej części meczu nie różniły się znacząco od pierwszej odsłony, to wraz z upływającym czasem gospodarze coraz bardziej dochodzili do głosu, stwarzając dobre sytuacje. Jedną z nich w 65 minucie wykorzystał Paweł Woniakowski zdobywając gola głową po bardzo dobrym dośrodkowaniu sprzed pola karnego.
Zdobyty gol podziałał motywująco na graczy Jarosława Rachwalskiego. Unici poszli za ciosem i już po kolejnych czterech minutach prowadzili 2:0, a na listę strzelców wpisał się Dawid Migus. To nie był jednak koniec strzelania w wykonaniu Unii. Niepełna sto dwadzieścia sekund później na strzał zza pola karnego zdecydował się Kamil Szlufarski. Jak się okazało była to bardzo dobra decyzja, gdyż piłka po uderzeniu Unity znalazła się w siatce, a wynik brzmiał już 3:0.
Goście podrażnieni takim obrotem spraw próbowali ruszyć do ataku, lecz przytomna, a co najważniejsze skuteczna postawa defensywy Unii skutecznie rozbijała ich ataki. Mimo to zespół Polonii niemal do ostatniego gwizdka sędziego próbował zdobyć gola, choćby honorowego. Blisko celu ekipa Polonii była w samej końcówce meczu, lecz strzał zza pola karnego został obrobiony przez bramkarza gospodarzy.
Chwilę później arbiter użył gwizdka po raz ostatni. Dla Unii, choć początek spotkania nie należał raczej do porywających, było to niezwykle ważne zwycięstwo. Zaznaczyć należy, że raciborzanie potyczką z Polonia Łaziska Rybnickie osiągnęli po raz trzeci w tym sezonie rezultat na zero z tyłu. Wygrana pozwoliła ekipie z Raciborza utrzymać siódmą lokatę w tabeli. Drużyna Polonii Łaziska także utrzymała swą pozycję. Jest dwunasta.
KS Unia Racibórz - LKS Polonia Łaziska Rybnickie 3:0 (0:0)
1:0 Paweł Woniakowski
2:0 Dawid Migus
3:0 Kamil Szlufarski
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany