Oświatowy ping-pong w G5
Już po raz drugi oświatowe związki zawodowe działające na terenie naszego miasta zorganizowały Mistrzostwa w Tenisie Stołowym dla swoich pracowników. Zawody odbyły się dziś w G5. – Uczestnictwo w turnieju, to lepsza integracja naszego środowiska– zaznacza Teresa Ćwik, szefowa ZNP.
Sala Gimnastyczna w Gimnazjum nr 5 stała się dziś miejscem rozgrywek w tenisie stołowym. W II Mistrzostwach w Tenisie Stołowy zmierzyli się pracownicy raciborskich szkół. Wśród zawodników byli głównie wuefiści, ale i dyrektorzy gimnazjów oraz nauczyciele przedmiotów zawodowych. – Bardzo lubię grać w tenisa stołowego. Dlatego też nie mogło mnie tu dziś zabraknąć – mówi Norbert Mika, dyrektor G3. – Nie mamy za wiele okazji, żeby się spotykać. A takie zawody są najlepszą okazją do integracji naszego środowiska – zaznacza dyrektor G3.
Na zawody przyszła również cała rodzina Marka Kurpisa, naczelnika wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta. – W ubiegłym roku zagrałem. W tym przyszedłem służbowo. Tym razem tylko moja żona bierze udział. A ja z synkiem pokibicujemy – mówi Marek Kurpis.
W mistrzostwach wzięło udział 14 zawodników. – Zainteresowanie jest spore. W zeszłym było o 16 uczestników więcej – mówi Anita Dąbkowska, wicedyrektor G5. Zarówno rok temu, jak i dziś, mężczyzn było zdecydowanie więcej. Podzielono ich na dwie kategorie: do 40-stki i po 40-stce. – Kobiet mamy tylko 6, więc zagrały poza kategorią – dodaje wicedyrektor. Każda para rozegrała dwa sety do 11 punktów.
W ubiegłym roku Andrzej Kuc, nauczyciel przedmiotów zawodowych z Budowlanki nie miał sobie równych. W tym roku też pokonał wszystkich rywali. Startował w kat. Do 40 lat. – Ping-pong to moja pasja. Należę do klubu tenisowego – przekonuje zeszłoroczny laureat Kuc. Nieco gorszy wynik uzyskał Krzysztof Złoczowski. Trzecie miejsce zajął Dariusz Trefon.
W tegorocznych mistrzostwach udział wziął również zdobywca drugiego miejsca- Mirosław Jaskot, nauczyciel wychowania fizycznego z Pietrowic Wielkich. W tym roku nie pokonał rywala. Zajął także zaszczytne II miejsce w kat po 40-stce. Skąd zainteresowanie tenisem stołowym? – Gram, bo lubię – odpowiada krótko Mirosław Jaskot. Lepszy od niego okazał się Edward Dąbal. Trzecie miejsce zajął Stanisław Wojak.
Z rakietką w ręce można było zobaczyć również inicjatorkę mistrzostw, Teresę Ćwik, szefową Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Uczestnictwo w turnieju, to doskonała forma integracji naszego środowiska. Przy okazji zażyjemy trochę ruchu i dobrze się pobawimy – zaznacza Teresa Ćwik. Na salę rozgrywek przybył również dyrektor G5, Dariusz Malinowski. Nie wziął jednak udziału w zawodach, bo jak twierdzi nie lubi tego sportu. – Ale inicjatywa naprawdę dobra – komentuje Malinowski.
Wśród kobiet bezkonkurencyjna była Anita Dąbkowska. Tuż za nią Joanna Kurpis. Na trzecim miejscu uplasowała się Donata Bułatek- Wypiór.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany