Pogrom Rzuchowa
W niedzielne popołudnie kolejna jedenastka walcząca o utrzymanie zainaugurowała rundę wiosenną. Szanse Rzuchowa na pozostanie w szeregach tej klasy rozgrywkowej są raczej nikłe, lecz jak wiadomo, walczyć należy do końca.
Obie drużyny zdecydowanie rozpoczęły swe inauguracyjne spotkanie, lecz to LKS Samborowice jako pierwszy zagroził bramce Jacka Widenki. W 8. minucie meczu gospodarze wywalczyli rzut rożny. Dośrodkowanie z tego stałego fragmentu gry zostało wybite przed pole karne, a dobitka jednego z graczy gospodarzy poszybowała obok bramki przyjezdnych. Pomimo tego, iż nie wszystkie zagrania wychodziły graczom Samborowic, nie przejmowali się tym i zdecydowanie napierali na defensywę Rzuchowa. Opłaciło im się to, ponieważ w 13. minucie wynik spotkania otworzył Paweł Karczewski. Strata bramki nie spowodowała nagłego ruszenia w szeregach przyjezdnych. Nadal grali swoje, lecz defensywa miejscowych bardzo łatwo odbierała im piłkę.
18. minuta meczu. Rzut wolny dla jedenastki Rzuchowa. Piłka mocna bita w pole karne gospodarzy, ale rośli obrońcy miejscowych nie mieli problemów z jej wybiciem. Chwilę później drużyna Samborowic wyprowadziła szybką kontrę, niestety pozycja spalona zawodnika gospodarzy była powodem przerwania tejże akcji.
23. minuta. Kolejna szybka akcja miejscowych. Piłka trafiła do Krzysztofa Złoczowskiego, a ten dokładnym strzałem na długi słupek pokonał Jacka Widenkę. 2:0. Siedem minut później zawodnicy gospodarzy próbowali przeprowadzić jeszcze jedną akcję ofensywną. Niestety gra została przerwana faulem gracza Samborowic. Niedługo po tym było już 3:0. Bramkę zdobył Tomasz Śliwiński, po tym jak otrzymał idealne podanie od... obrońcy Rzuchowa.
Strata trzeciej bramki podziałała na przyjezdnych bardzo mobilizująco. Ruszyli do zdecydowanego ataku, lecz ich akcje w większości przerywane były przez defensywę gospodarzy. 34. minuta. Gracz gości pada w polu karnym próbując wymusić rzut karny. Sędzia Łukasz Sytnik pozostał niewzruszony tym teatralnym upadkiem.
W ostatnich minutach pierwszej połowy graczom Rzuchowa udało się zepchnąć miejscowych do obrony. Na niewiele się to jednak zdało, ponieważ dobrze grająca formacja defensywna Samborowic radziła sobie z atakami przyjezdnych. Mimo usilnych starań wynik meczu nie uległ zmianie, a po 45. minutach arbiter zarządził przerwę.
Trzecia minuta drugiej połowy. Pierwszy rzut rożny graczy miejscowych w tej odsłonie. Dośrodkowanie gracza gospodarzy trafiło wprost na głowę Witolda Elsnera, a ten ładnym strzałem pokonał własnego bramkarza. 4:0. 56. minuta. Dobrze grający zawodnicy Samborowic kontynuowali dzieła zniszczenia przyjezdnych. Po zdobyciu czterech goli kwestią czasu było, kiedy padnie kolejny. Piątą bramkę zdobył Paweł Karczewski.
60. minuta spotkania. Drużyna Rzuchowa nieustannie próbuje zdobyć choćby jedną bramkę. W końcu ta sztuka udała się. Zdobywcą bramki był Michał Gazda. 5:1. Po zdobyciu gola zespół gości jeszcze bardziej ruszył do ataku. Przeprowadzał atak za atakiem, niestety piłka nie potrafiła znaleźć drogi do siatki. Najlepszą okazję zespół Rzuchowa miał w okolicach 70. minuty spotkania, kiedy to strzał przewrotką ich zawodnika trafił w słupek, a dobitka przeleciała ponad poprzeczką.
76. minuta. Goście usilnie starali się zdobyć jeszcze choć jedną bramkę. Niestety ich starania szły na marne. Za to zawodnicy Samborowic umiejętnie kontrowali. Lecz także mieli problemy z pokonaniem golkipera przeciwników. Mimo wielu dogodnych sytuacji obu zespołów wynik nie uległ już zmianie do końca spotkania. Pomimo tego, iż piłkarze Rzuchowa rozpoczęli rundę od porażki, należałoby zaznaczyć, iż był to diametralnie inny zespół niż w rundzie jesiennej, zespół który z taką grą jak w niedzielę w Samborowicach jest w stanie sprawić niejedną niespodziankę.
Protokół pomeczowy:
1:0 Karczewski Paweł
2:0 Złoczowski Krzysztof
3:0 Śliwiński Tomasz
4:0 Witold Elsner (samobójcza)
5:0 Karczewski Paweł
5:1 Gazda Michał
Składy:
LKS Samborowice: Radosław Kozak - Dariusz Karasiewicz, Mateusz Mrowiec, Krzysztof Sochiera, Adam Karasiewicz (k), Michał Sokołowski, Piotr Krupa, Tomasz Śliwiński, Rafał Wróblewski, Krzysztof Złoczowski, Paweł Karczewski
Rezerwa: Krzysztof Rakowski - Janusz Nieborowski, Adam Krziżok, Mirosław Wasiuta, Michał Kajzer,
Trener: Dariusz Karasiewicz
Kierownik drużyny: Andrzej Niewiera
LKS Strzelec Rzuchów: Jacek Widenka - Józef Ostas, Witold Elsner, Marcin Elsner, Łukasz Kołek, Tomasz Piela, Marek Sikora, Dariusz Strączek, Szymon Miera, Łukasz Belta, Grzegorz Kądziela
Rezerwa: Mariusz Pietruszka - Wojciech Stawiarz, Michał Gazda, Daniel Siwczyk, Paweł Staniek, Krzysztof Bluszcz, Łukasz Kirszniak
Trener: Bogusław Lalko
Kierownik drużyny: Zenon Rogos
Grzegorz Piszczan
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany