Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport11 października 200822:19

Klasa A: Nie taki diabeł straszny w Krzanowicach

Klasa A: Nie taki diabeł straszny w Krzanowicach - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Ostatnie dwa spotkania w wykonaniu zespołu z Krzanowic nie wyglądały najlepiej. Najpierw porażka z piłkarzami Górek 0:3, a potem zaledwie jeden punkt w konfrontacji z Rzuchowem. Z kolei Gosław Jedłownik wygrał wszystkie swoje dotychczasowe mecze. Dlatego przed meczem spodziewano się, że Jedłownik powiększy znacznie swój dorobek bramkowy – okazały się to oczekiwania znacznie na wyrost, bo w pełnym walki spotkaniu padła tylko jedna bramka.

Początek spotkania należał do gospodarzy, ale świetnej okazji bramkowej nie wykorzystał Aleksander Abrahamczyk, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, z pięciu metrów trafił w bramkarza rywali. W błyskawicznie zawiązanej kontrze środkowy obrońca Tomasz Stolarski przy rzucie rożnym wyskoczył najwyżej do piłki, ale jego strzał pewnie wyłapał Krystian Wochnik. W kolejnej akcji kunszt techniczny zaprezentował Przemysław Kuczok, który przed polem karnym spokojnie przyjął piłkę klatka piersiową i strzelił z półobrotu, a jego strzał bramkarz gospodarzy wybił poza linię końcową boiska. Od tej chwili zaczęła się zarysowywać nieznaczna przewaga gospodarzy. Jej wymiernym efektem była poprzeczka po strzale z rzutu wolnego Waldemara Hnidy.

Jako że szczelna obrona Krzanowic nie dopuszczała piłkarzy gości w bezpośrednie sąsiedztwo bramki bronionej przez Wochnika, rywale próbowali uderzeń z dystansu – po jednym z takich uderzeń Marcina Ogiermana z ponad 30-stu metrów piłka przeszła tuż nad bramką. Takie pojedyncze zrywy nie mogły zmienić obrazu gry, a kibice gospodarzy wciąż mogli obserwować, jak ich piłkarze odważnie próbują atakować przeciwnika. Tylko na chwilę zadrżały w Krzanowicach kibicowskie serca, kiedy as gospodarzy, Tomasz Pieczarek, opuszczał boisko po faulu. Powrócił na nie po chwili, lekko utykając. Kolejne fragmenty spotkania to przede wszystkim coraz ostrzejsza gra z obu stron. Obie drużyny chciały zdominować środek pola, wskutek czego raz po raz  na boisku leżał któryś z zawodników. Gorąco zrobiło się pod koniec pierwszej połowy, kiedy to najpierw ponownie uderzył z dystansu Ogierman, a chwilę później Pieczarek przegrał pojedynek oko w oko z Dawidem Miką, który przy tej interwencji ucierpiał. Nie było bramki do szatni, mimo, że piłkarze obu ekip mieli ku temu sporo okazji. Niestety, napastnicy gospodarzy, którzy zazwyczaj są najgroźniejszymi kartami w  talii trenera Grzegorza Wojtasa, w tym dniu nie pokazali się z najlepszej strony.

Na początku drugiej połowy goście, wyraźnie zmotywowani przez trenera, przypomnieli sobie, że są liderami grupy i śmiało ruszyli do ataku - zza pola karnego mocno uderzał Piotr Kiełbasa, piłka odbiła się od obu słupków i ostatecznie wpadła w ręce Wochnika. W odpowiedzi przed znakomitą sytuacją stanął Krystian Polednik, lecz jego strzał wspaniale obronił Mika. Za chwilę powtórzył się scenariusz dobrze znany z pierwszej połowy- dużo walki w środku boiska i gry faul. W tym wszystkim na chwilę zajaśniała tylko szarża Wojnarowskiego, który został zatrzymany na 20 metrze przez świetnie spisującego się w tym spotkaniu Dawida Mikę. Za chwilę w ferworze walki Kiełbasa brutalnie sfaulował Hnidę, który długo dochodził do siebie poza linią końcową boiska. W końcu jednak padła bramka. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niepilnowany w polu karnym Dawid Bober głową umieścił piłkę w siatce. Gospodarze nie rezygnowali z walki i starali się wyrównać, lecz ich starania nie przyniosły upragnionego celu. Sporo walki, trzy żółte kartki dla gospodarzy i ostra, zdecydowana gra z obu stron były wizytówką tego, nudnego nieco, spotkania, w którym najbardziej sprawiedliwy byłby remis. Szkoda tylko, że w niekulturalny sposób dali znać o sobie kibice, którzy w mało parlamentarny sposób wyzwali świetnie dysponowanego tego dnia bramkarza Gosława, Dawida Mikę. Panowie kibice, nie w taki sposób okazuje się sympatię dla własnego klubu.

KS 05 Krzanowice- KS Gosław Jedłownik 0:1
Bramka: Dawid Bober

KS 05 Krzanowice: K. Wochnik- J. Wochnik, T. Szafarczyk, D. Rusnak, A. Abrahamczyk- M. Hońca, K. Polednik, W. Hnida, A. Kerner- T. Pieczarek, M. Wojnarowski

KS Gosław Jedłownik: D. Mika- Sz. Kaźmierczak, K. Kordek, T. Stolarski, J. Bałuszyński- Sz. Tlołka, P. Kuczok, M. Ogierman, Woźnica, D. Bober, P. Kiełbasa

Grzegorz Wojtas, trener KS 05 Krzanowice: Mecz był bardzo zacięty, mieliśmy wiele sytuacji do strzelenia bramki, jednak ich nie wykorzystaliśmy. Tymczasem goście strzelili bramkę z takiej półsytuacji. Mógł być remis, niestety, przegraliśmy.

Janusz Kosubek, trener KS Gosław Jedłownik: Mecz był twardy, może nie był przyjemny dla oka, ale obfitował w walkę. Zwycięstwo cieszy, ponieważ Krzanowice to drużyna grająca konsekwentnie i jest trudnym przeciwnikiem. W przerwie mówiłem, że kto strzeli jedną bramkę, ten wygra. Jednak gdyby był tu remis, także byłbym zadowolony.

Najlepszy zawodnik: Dawid Mika - To, że w tym meczu Gosław nie stracił bramki, to przede wszystkim jego zasługa. Były momenty, że nawet gdyby skapitulował, nikt nie miałby do niego pretensji, jednak zdołał zachować czyste konto. Świetnie ustawiał się na linii i potwierdził, że bramkarz we współczesnym futbolu to także ostatni obrońca. Dyrygował sprawnie kolegami z obrony, w kilku sytuacjach pokazał wysokie umiejętności, dobrze grał nogami i znakomicie czytał grę na swoim przedpolu.

Grzegorz Zuber

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności25 września 202410:40

Sunex produkuje pompy ciepła w zrewitalizowanej ponad 100-letniej hali w Raciborzu

Sunex produkuje pompy ciepła w zrewitalizowanej ponad 100-letniej hali w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
10
Racibórz:

SUNEX przeniósł produkcję pomp ciepła i innowacyjnych urządzeń grzewczych do historycznego obiektu z początku XX wieku. Wcześniej budynek został wyremontowany.

materiał nadesłany
Reklama
Aktualności25 września 202411:58

Krzysztofek z Raciborza chce mieć swój pomnik!

Krzysztofek z Raciborza chce mieć swój pomnik! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
18
materiał nadesłany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport25 września 202422:22

Unia zdeklasowała Grzegorzowice i zameldowała się w półfinale [FOTO]

Unia zdeklasowała Grzegorzowice i zameldowała się w półfinale [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
2
Powiat:

W środowe (25.09.) popołudnie na boisku LKS Grzegorzowice doszło do ćwierćfinałowego starcia Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz, w którym gospodarze, występujący na co dzień w B klasie, podejmowali wyżej notowaną Unię Racibórz z klasy okręgowej.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Nasz Racibórz 06.09.2024
6 września 202409:17

Nasz Racibórz 06.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.