Fagot na finał tegorocznych koncertów umuzykalniających w RCK
Ostatnie koncerty umuzykalniające w tym roku kalendarzowym upłynęły najmłodszym melomanom na zgłębianiu tajników fagotu. To kolejny instrument dęty drewniany, jaki uczniowie raciborskich szkół klas 1-3 poznają w tym roku.
Grę na tym instrumencie prezentował Dawid Smykowski- muzyk Filharmonii Śląskiej w Katowicach, członek trio stroikowego, w którym obok fagotu grają klarnet i flet. Na fortepianie akompaniowała mu Krystyna Jursza, studentka Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach.
Wybrzmiały następujące utwory: na fortepian „Bułeczka z masłem” W.A. Mozarta i G. Meunier „Jego wysokość lew”, natomiast na fagot: „Mały murzynek” C. Debussey’go, „Taniec słonia” D. Saint-Saëns’a, a także „Taniec wieszczki cukrowej” z baletu P. Czajkowskiego „Dziadek do orzechów” (z tańcem na scenie jednej z uczennic). Na wtorkowych koncertach powiało również ekranizacjami W. Disney’a, w utworze „Some day my prince will come” z „Królewny Śnieżki” miała miejsce improwizacja tańca na scenie: dzieci wcieli się w rolę Śnieżki i siedmiu krasnoludków. Usłyszeliśmy ponadto „Lat 20 miał mój dziad” C. Zellera z operetki „Ptasznik z Tyrolu”. Dawid Smykowski używał ludowego instrumentu tzw. „ptaszka na wodę” i udawał słowika, co wzbudziło zachwyt naszej młodej publiczności. Ponadto na zadawane pytania przez prowadzącego koncerty Franciszka Borysowicza oraz przez dzieci, odpowiadał grając na stroiku.
Na koniec każdego z trzech koncertów miały miejsce kwiaty i podziękowania zarówno dla muzyków jak i pana Franciszka. To stały element koncertów umuzykalniających i niezbędny dla właściwej edukacji muzycznej: odpowiedni strój, brawa, umiejętność słuchania na koncercie i uśmiech oraz kwiaty na koniec jako podziękowanie dla występujących.
Koncerty umuzykalniające odbywają się raz w miesiącu w Raciborskim Centrum Kultury dzięki wsparciu finansowemu UM Racibórz.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany