Górnośląskie betlejki - nowa wystawa w raciborskim Muzeum
Zwyczaj stawiania szopek w kościołach przywędrował do Polski w średniowieczu, wraz z zakonem franciszkanów. Pierwotnie szopki miały charakter jasełek – religijnego widowiska o Bożym Narodzeniu, by z czasem przekształcić się w teatrzyki kukiełkowe i szopki ustawiane w domach. Jest to zwyczaj znacznie starszy od powszechnie dzisiaj występującej choinki, która pojawiła się w Polsce w pierwszej poł. XIX wieku na wzór zwyczaju niemieckiego. Od wczoraj, 08.12., Betlejki można oglądać w raciborskim Muzeum.
Domowe szopki nazywane na Górnym Śląsku betlejkami lub betlejemkami powszechnie towarzyszyły świętom Bożego Narodzenia w pierwszej połowie XX wieku. Ustawiane były w śląskich, katolickich rodzinach chłopskich, robotniczych i mieszczańskich od wigilii Bożego Narodzenia aż do Święta Matki Bożej Gromnicznej 2. lutego. Instalowano je najczęściej w izbie na komodzie lub bieliźniarce zwanej wertikiem. Po wieczerzy wigilijnej i podczas świąt siadano przy niej i śpiewano kolędy. Betlejki to szopki z nieruchomymi figurkami, luźno ustawionymi wewnątrz i wokół ustawionej centralnie stajenki. Śląskie szopki to budynki najczęściej jednokondygnacyjne, o konstrukcji przypominającej prostą, skromną stajnię, przypominającą zabudowania gospodarskie istniejące w rzeczywistości. Z reguły miały dachy dwu- lub czterospadowe kryte słomą lub deseczkami, ściany zbudowane z belek łączonych na węgieł (zrąb) lub z tektury czy dykty, malowane albo oklejane kolorowym papierem. Były one najczęściej budynkami samodzielnymi lub tworzyły jedną całość z prostokątną platformą, ograniczoną wzdłuż trzech krawędzi płotem. Wykonywano je samodzielnie lub kupowano gotowe w sklepach. Figurki, które ustawiano w szopkach były najczęściej niewielkich rozmiarów, od 10 do 30 centymetrów. Wykonywane były z polichromowanego drewna lipowego samodzielnie lub zamówione u miejscowego stolarza lub rzeźbiarza-amatora. Najczęściej jednak w górnośląskich szopkach ustawiano trójwymiarowe figurki gipsowe, gliniane lub z papier-mache, kupowane w sklepach z dewocjonaliami, od wędrownych handlarzy, przywożone z pielgrzymek. Spotkać można także figurki dwuwymiarowe wycięte z płyt drewnianych, czy barwnie drukowanych tekturowych arkuszy. Wszystkie figurki były barwnie polichromowane. Śląską szopkę tworzyły trzy grupy postaci: Święta Rodzina, pasterze i trzej królowie. Centralną postacią w betlejce było Dzieciątko Jezus leżące w żłóbku na sianie lub słomie. Matkę Bożą przedstawiano najczęściej w sposób hagiograficzny, w pozycji klęczącej, z dłońmi złożonymi do modlitwy. Święty Józef ukazywany był jako stary, zatroskany człowiek, podpierający się laską, czasami z latarnią w ręce. W głębi stajenki, za żłobkiem stały wół i osioł. Inne postaci – pasterze, trzej królowie, zwierzęta były umieszczane na zewnątrz stajenki. Na szczycie szopki w większości wieszano gwiazdę betlejemską. W latach 20. XX stulecia w stajenkach pojawiły się figurki w stylizowanych strojach ludowych np. góralskim, łowickim, krakowskim. Betlejka to cała scenografia, nie tylko święta rodzina, trzej królowie, pastuszkowie, owieczki, aniołki, ale także szopka lub grota, drzewka, skały, studnie, łąki, płotki, itp.
Na wystawie Górnośląskie betlejki w stajenkach znajdziemy kopie figurek z lat 20.-30. XX wieku, wykonane przez Leona Kampkę, Chorzowianina, emerytowanego elektryka, który przez 27 lat pracował w kopalni i od wielu lat interesował się tradycyjnymi szopkami, budował stajenki i wykonywał formy z plasteliny, modeliny innych tworzyw, z których odlewał kopie przedwojennych figurek bożonarodzeniowych z Górnego Śląska. Każda figurka Leona Kampki jest niepowtarzalna. Stajenki tego artysty znajdują się w zbiorach wielu muzeów śląskich, a także w Bazylice w Piekarach Śląskich.
Najstarsza szopka prezentowana na wystawie datowana jest na XIX wiek i pochodzi z Bieńkowic. Jest to szopka skrzynkowa z pięknymi figurkami wykonanymi z wosku. Obecnie znajduje się ona w zbiorach Pocysterskiego Zespołu Pałacowo-Klasztornego w Rudach.
Oprócz szopek domowych na Górnym Śląsku, w pierwszej połowie XX wieku, żywy był zwyczaj kolędowania z szopką, czyli chodzenia z betlejką po domach w okresie od drugiego dnia Świąt Bożego Narodzenia aż do Trzech Króli (6 stycznia). Kolędnicy przedstawiali jasełka z podziałem na role. Teksty najczęściej były oparte na tekstach ze starych pastorałek. Czasami śpiewali tylko kolędy i składali domownikom życzenia.
Gospodarzu, z żoną i z dziatkami
Potrząsajcie kapsą z pieniądzami;
Nie możem się długo bawić,
Trza nam kolędę odprawić,
Po wsi i wszędzie.
/Juliusz Roger, Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku/
Wystawa Górnośląskie betlejki ze zbiorów Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu będzie prezentowana w Muzeum w Raciborzu do 28 Stycznia 2024 roku.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany