Zanussi po raz kolejny w Raciborzu. Wokół książki Barbary Gruszki-Zych Moi ważni
Kilkakrotnie w ostatnich latach zdarzyło się, iż wydarzenie artystyczne miało miejsce na scenie sali widowiskowej RDK, która pomieściła bohaterów wieczoru oraz publiczność. Tak też było we wtorek, 20 lutego 2024.
Gośćmi kolejnego spotkania z cyklu W PUNKT byli Barbara Gruszka-Zych i Krzysztof Zanussi. Pretekstem stała się wydana w 2022 roku przez Wydawnictwo URSINES książka B.Gruszki pt. „Moi ważni. Portrety prywatne”.
Jednym z owych „ważnych” bohaterów opasłego tomu pióra mieszkającej w Czeladzi poetki i dziennikarki jest Krzysztof Zanussi, jeden z najznakomitszych artystów kina europejskiego, stąd obecność obojga w Raciborzu. Jak zauważył prowadzący rozmowę Marek Rapnicki, autor niezapomnianych „Barw ochronnych” odwiedził Raciborszczyznę już po raz dziewiąty od września 2006 roku, kiedy to otwierał przegląd swoich filmów w raciborskim DKF „Puls”.
Wtorkowe spotkanie z raciborskimi fanami kina artystycznego i dobrej literatury stało się okazją do wymiany poglądów na kondycję sztuki, kinematografii oraz Europy. Krzysztof Zanussi chętnie jak zwykle dzielił się refleksjami na temat kryzysu kultury i wartości, któremu na miarę swojego talentu stara się zapobiegać, tworząc dzieła takie jak wspominany „Imperatyw”, „Obce ciało”, czy ostatnie w dorobku Mistrza „Eter” i „Liczba doskonała”.
Autorka książki opowiadała zaś o wielkim darze, jaki życie przyniosło jej w postaci rozmówców, a potem często przyjaciół, takich jak Czesław Miłosz, Adam Zagajewski, Josif Brodski, Tomasz Burek, Wojciech Kilar, ks. Jan Twardowski, Jan Nowak-Jeziorański czy abp Damian Zimoń. To właśnie portrety tych i wielu innych, mniej znanych i popularnych osobistości sztuki, literatury, Kościoła i medycyny stanowią treść tej niezwykłej publikacji. Autorka jest szczera, ale dyskretna, szuka w rozmówcach dobra, cieszą ją ich sukcesy i osiągnięcia.
Tego wieczoru znalazła się chwila na poezję Barbary Gruszki-Zych, a także na żarliwe wspomnienie jednego ze słuchaczy, Zbigniewa Wieczorka, podkreślające niezwykły szacunek reżysera do każdego, nawet wcześniej nieznanego rozmówcy. Niemal półtoragodzinna, przebiegająca w atmosferze życzliwości rozmowa skończyła się błyskawicznie. Nie stroniono w niej od poruszania kardynalnych kwestii naszej współczesności ani od żartów. Barbara Gruszka-Zych, autorka świetnego „Życia codziennego Zanussich” przygotowuje kolejną książkę o fenomenie, jaki stanowi podwarszawskie domostwo Zanussich, jest więc nadzieja na dziesiąte, jubileuszowe spotkanie z wielkim reżyserem, który szczerze polubił Racibórz!
Tekst: Marek Rapnicki
Fotografie: Mateusz Wiecha
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany