Cejrowski ma w Raciborzu wielu fanów. Chętnie do nich wraca
Dziennikarz, prezenter telewizyjny, fotograf, podróżnik, stand-uper, autor książek i publikacji prasowych kolejny raz odwiedził wczoraj, 12.04., Racibórz, dając dwa występy.
Wolna Amerykanka to tytuł pierwszego z nich. To fascynująca opowieść o prostym życiu, pełna inspiracji do wprowadzenia odrobiny beztroski w nasze codzienne życie.
- Największe salwy śmiechy zbieram od lat, gdy w trakcie występu odchodzę od scenariusza i zaczynam opowiadać kawałki mojego życiorysu. Dzieciństwo miałem trudne, ale wcale nie smutne! Jeden z moich dziadków miał szklane oko i gdy szedł na drzemkę wrzucał je do szklanki razem ze sztuczną szczęką. Mieliście coś takiego w domu? Ja miałem. Drugi dziadek prowadził nielegalną bimbrownię, a ja w wieku lat 5 rozlewałem do flaszek to, co Dziadek wyprodukował oraz byłem testerem. Mam doskonały węch, dobry smak – dziadek mi ufał, że towar „nie wali fuzlem”. Mieliście coś takiego w życiorysie? Ja miałem. A teraz, dodatkowo mam jeszcze Chrześniaków i Szwagierkę - tak Cejrowski zapowiada program Trudne dzieciństwo.
Obydwa znalazły się wczoraj w programie występów przed raciborską publicznością.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany