112 – numer, który ratuje życie! Spotkanie W PUNKT z Jakubem Rusinem-Anderskim
![112 – numer, który ratuje życie! Spotkanie W PUNKT z Jakubem Rusinem-Anderskim 112 – numer, który ratuje życie! Spotkanie W PUNKT z Jakubem Rusinem-Anderskim - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl](photos/_thumbs/mini_1739307819wp112-12-j39a2902-m-.jpg)
Kolejne spotkanie z cyklu W PUNKT było dość nietypowe za sprawą nietypowego gościa. Był nim były wieloletni choreograf Zespołu Pieśni i Tańca Strzecha – Jakub Rusin-Anderski, który tym razem odwiedził Raciborskie Centrum Kultury w innej roli.
Jakub od kilku lat pracuje w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach, czyli pod tzw. numerem 112. Spotkanie odbyło się w saloniku artystycznym RCK RDK, a poprowadziła ja wicedyrektor Anna Kokolus, podkreślając, że ideą organizacji tego spotkania była potrzeba dowiedzenia się jak zachowywać się w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia, jak się komunikować ze 112, jakich informacji udzielać, gdyż każdego z nas to może dotyczyć, albo już dotyczyło.
Praca pod numerem 112 (ogólnoeuropejskim numerem) nie należy do najłatwiejszych, stąd jak podkreślił rozmówca, duża jest rotacja na stanowiskach. Nie każdy wytrzymuje działanie pod wpływem stresu, napięcia i późniejszego radzenia sobie z sytuacjami, które miały miejsce na zmianie. CPR w Katowicach, które mieści się w Urzędzie Wojewódzkim, obsługuje na dobę 4500 zgłoszeń! Na nocnej zmianie jest ok 17 osób, ale bywa, że tylko 8. W całej Polsce jest 17 CPR-ów, w każdym mieście wojewódzkim i w Radomiu. Na szczęście istnieje zastępowalność. W momencie, gdy przez 9 sekund nie zgłaszają się np. Katowice, nawet jak ktoś dzwoni z naszego województwa, wówczas inny CPR odbiera telefon. Ok. 50 proc. zgłoszeń w minionym roku było zgłoszeniami fałszywymi: przypadkowe wybranie numeru, próba dodzwonienia się do Tauronu (911 zamiast 991 to amerykański odpowiednik 112, który przekierowuje do CPR) lub zdarzenia, które nie mają nic wspólnego z zagrożeniem zdrowia czy życia.
Jakub Rusin-Anderski zaznaczył, że najlepiej informacji potrafią udzielać dzieci, które uczone są w szkole, że najważniejsze jest podanie adresu, a nie przedstawianie się, ponieważ zawsze może nastąpić rozłączenie, a informacja o lokalizacji jest niezwykle ważna. Póki co w Polsce nie działa jeszcze systemowo GPS lokalizujący wszystkich dzwoniących na 112. Ponadto dzieci są bardzo konkretne i najczęściej dobrze wykonują polecenia operatora.
Rozmawialiśmy również o tym, jakie cechy powinien posiadać operator CPR - zwłaszcza, że taka osoba jest pierwszym filtrem, który przekazuje informacje do policji, straży czy pogotowia. Są to na pewno opanowanie, umiejętność mediacji, umiejętność skutecznego działania pod wpływem stresu, radzenia sobie z trudnymi osobami, które często dzwonią, by obrażać pracowników CPR czy się wyżalić i tym samym zajmują linię. Ważne również, by posiadać znajomość geografii, czytania mapy, orientację w terenie, by móc szybko odszukać daną osobę. Niezbędne jest tzw. doświadczenie życiowe, by potrafić z każdym porozmawiać: i seniorem, i dzieckiem. Wymagana jest również znajomość języka obcego, by ewentualnie w tym języku rozmawiać z osobami potrzebującymi pomocy. U Jakuba jest to język czeski.
Nasz rozmówca opowiadał również o tych najtrudniejszych sytuacjach, jakie spotkały go po odebraniu zgłoszenia - również osób, które chciały popełnić samobójstwo, czy też nie reagowali na polecenia dotyczące ratowania życia, bo nie są w stanie, nie chcą itp. W tym pierwszym przypadku udało mu się zlokalizować tą osobę i do jej mieszkania wkroczyła policja. W takich sytuacjach ważna jest gra na czas, przeciągnięcie rozmowy, by móc zlokalizować taką osobę.
Jakub Rusin-Anderski podkreślił, że dzwoniąc na 112, ważne jest reagowanie na to, co mówi operator, gdyż w stresie nie myślimy logicznie, na pytanie „gdzie Pan jest?” ktoś odpowiada, że „w domu”, ludzie denerwują się, że zadawane są im pytania, ale one mają na celu dobre zdiagnozowanie sytuacji. Humorystyczne sytuacje pojawiały się z godką śląską, jak ktoś mówiący gwarą dodzwonił się do Białegostoku i wówczas operator miał trudności w komunikacji z taką osobą.
To było niezwykle ciekawe spotkanie, ale też niezwykle potrzebne. CPR działają w Polsce dopiero od kilkunastu lat i mała jest świadomość społeczna ich znaczenia. Numer 112 skrócił czas powiadomienia i reakcji odpowiednich służb, zwiększając szanse na skuteczną pomoc. Operatorzy numeru to osoby, od których bardzo często zależy zdrowie czy nawet życie.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany