Racibórz widzą dalej niż bliżej Europy

- Tematem warsztatów był Racibórz – obrazy bliskie i dalekie i bardzo chcieliśmy sprawdzić jak młodzi widzą nasze miasto, czy wydaje się im być bliżej czy dalej od reszty kontynentu, jak się rozwija lub nie – tłumaczy Agnieszka Gogolewska, współorganizatorka warsztatów, już absolwentka Instytutu Sztuki PWSZ. Na wystawę organizatorzy starali się wybrać co najmniej po jednym zdjęciu każdego z uczestników. – Każde ze zdjęć jest charakterystyczne dla jego autora, w każdym zawiera się czyjś punkt widzenia. Jedno z lepszych zdjęć to budynki stojące blisko siebie, każdy w innym kolorze, a między nimi robotnik w pomarańczowej kamizelce, jakiś budowniczy. Autor być może chciał powiedzieć, że Racibórz się rozwija, rozbudowuje. Choć dominują zdjęcia, których autorzy twierdzą, że miasto jest od Europy bardzo daleko – przyznaje Gogolewska.

Wśród wybranych do wystawy zdjęć znalazły się te autorstwa Ewy Kretek, uczennicy Gimnazjum nr 3 z Raciborza. – Racibórz blisko, czy daleko? Chyba zależy gdzie spojrzeć, daleko to na pewno wiele bocznych uliczek, dziur w drogach, odrapanych tynków, blisko zaś to galerie handlowe, kolorowe witryny, przeszklone budynki – wylicza Ewa.

Fotograficzną pasję starała się uczestnikom warsztatów zaszczepić Gabriela Habrom-Rokosz. - Najważniejsza jest umiejętność patrzenia, dostrzegania decydującego momentu. Niektórzy twierdzą, że fotografia kłamie. Nie, fotografia pokazuje prawdę, pod warunkiem, że nie jest przetworzona w photoshopie - mówi wykładowczyni PWSZ. – Chcę Wam wszystkim pogratulować, bo wielu uważa dzisiejszą młodzież za złą i zepsutą, ale okazuje się, że nie zawsze tak jest! Wasze prace udowadniają, że jesteście ludźmi o bardzo świadomym oku i potraficie zauważyć to, obok czego wielu przechodzi obojętnie – mówiła do swoich podopiecznych.

Wystawę prac zdolnych młodych raciborzan można odwiedzać do 12 marca w galerii na piętrze Raciborskiego Centrum Kultury.

rck

fot. Katarzyna Bednarska