W 1. dzień wiosny pogodoli po naszymu
Dzień 21 marca ma w ZSZ swoją tradycję i bynajmniej nie chodzi tu o słodkie wagarowanie, ale o Dzień Śląski. W tym roku, już po raz dziewiąty uczniowie i nauczyciele uczcili obchody tego święta, propagując i chroniąc od zapomnienia tradycyjne, zwyczaje i obrzędy naszego regionu.
W poniedziałek już od rana cała szkoła rozbrzmiewała śląską godką. Na korytarzach i w salach słychać było, albo przyciszone dyskusje, albo głośne i rezolutne klachy. – Nawet nauczyciele języka polskiego nie mieli nic przeciwko temu, że uczniowie mówią dziś gwarą. Ba, stawiali nawet piątki za udział w scenkach pokazujących codzienne życie Ślązoka – relacjonuje Aleksandra Kalisz nauczycielka w Zespole Szkół Zawodowych w Raciborzu.
Pomysłodawczynią Dnia Śląskiego jest nauczycielka języka polskiego Violetta Morawiec-Opałka, która od dziewięciu lat koordynuje przygotowania i razem z innymi nauczycielami tego przedmiotu przygotowuje programy artystyczne, konkursy czy wystawy. Hasło tegorocznych obchodów brzmiało: „Dzień powszedni Ślązoka”. Utalentowani uczniowie zaprezentowali szereg scenek, w których , jak w krzywym zwierciadle, można było zobaczyć codzienność babów i chopów Ślonska. Ich pierwsze randki, miłości, problemy małżeńskie. Wszystko oczywiście w gwarze śląskiej. W tle rozgrywanych scenek przygotowywano wodzionkę – tradycyjną zupę śląską, zapach której snuł się po wszystkich korytarzach szkoły. Gotowano i częstowano. Potem zapraszano do obejrzenia wystawy „AGD starego Ślązoka”. – Było na co popatrzeć – przyznaje Aleksandra Kalisz.
Gościem specjalnym Dnia Śląskiego był kabaret „Krzanowickie omy”, które jako promotor gwary laskiej, zaprezentowały scenki z codziennych klachów om krzanowickich. Opiekun grupy, Bożena Kreis miała okazję podziwiać występy nie tylko swoich podopiecznych, ale również uczniów ZSZ.
Dzień Śląski w Zespole Szkół Zawodowych od lat jest alternatywą dla pierwszowiosennych wagarów. W tym dniu w szkole jest zawsze dużo tradycji i obrzędów z naszego regionu, dużo zabawy i humoru uwieńczonych gromkimi brawami. – Kto nie skorzystał, niech się nie martwi, bo… już za rok… Dzień Śląski – podsumowuje nauczycielka Kalisz.
(oprac. k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany