Sylwestrowa noc w Vinylu
Impreza sylwestrowa była już drugą w historii Vinyl Pubu i w dodatku równie udaną, jak zeszłoroczna. Na zabawę zdecydowało się kilkadziesiąt osób. Niektóre Nowy Rok witały tu po raz pierwszy. Wszystko odbywało się pod hsłem Jedz, pij i baw się do oporu!
Wystartowali punktualnie o 20. Zabawę rozkręcał wodzirej - dj Martin, który przygotował dla gości zestaw oryginalnych konkursów, np. dla pań zarezerwował picie piwa przez słomkę - i tak właśnie rozpoczął się sylwestrowy wieczór, gdzie konkursy przeplatane były tańcami. Na parkiecie królowały hity zarówno tegoroczne, jak i te z minionych lat, a nergii tancerzom dodawały przysmaki zamówione specjalnie na tę okazję, i serwowane gościom w formie szwedzkiego stołu. W ostatniej godzinie 2008 zabrzmiało Sto lat! dla Starego Roku. A tuż przed północą kieliszki zostały napełnione szampanem i odliczano już tylko sekundy dzielące nas od Nowego Roku. Punktualnie o 24:00 wzniesiono toasty. Wszyscy składali sobie noworoczne życzenia z nadzieją, że Nowy 2009 będzie jeszcze lepszy od poprzedniego. Szampańskie nastroje nie opuszczały gości Vinyl Pubu do białego rana, a parkiet był stale pełen tancerzy. Bawię się tu pierwszy raz i strasznie mi się podoba. Na spędzanie Sylwestra tutaj namówili mnie znajomi, z którymi tu przyszłam i nie żałuję! - mówi Agnieszka, jedna z uczestniczek imprezy.
Iwona Świtała
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany