Polak i Czech - dwa bratanki
Czechy to kraj, który znany jest m.in. z dobrego piwa, krecika, pięknej Pragi, knedlików i naturalnego luzu. Raciborskiemu mechanikowi chyba udało zarazić się tym ostatnim. To całkiem dobry dorobek jak na 20 lat współpracy pomiędzy Zespołem Szkół Mechanicznych a Středni Škola Technická Opava.
Mechanik gościł wczoraj sąsiadów z Czech. Nie bez powodu, w tym roku przypada 20 lat partnerstwa pomiędzy Zespołem Szkół Mechanicznych a Středni Škola Technická Opava. – Nadarzyła się wspaniała okazja, aby powspominać tamte lata – powiedział wczoraj na wstępie 20. urodzin dyrektor ZSM, Sławomir Janowski.
Propozycja zawarcia przyjaźni wyszła od ówczesnego dyrektora opawskiej szkoły, Jaroslava Burdy. Odwiedził on dyrektorkę mechanika, Krystynę Stoczek w lutym 1992 roku. Tak oto nawiązała się współpraca pomiędzy szkołami. – Wzajemne relacje z każdym rokiem stawały się coraz bliższe i dzisiaj opierają się na przyjaźni. Dochodziliśmy do niej powoli: od wymian uczniów, poprzez formalne i nieformalne spotkania nauczycieli, wspólne wycieczki, konferencje, wyjazdy do teatrów w Opawie, Pradze, Wrocławiu i Krakowie – tymi słowami powitał zebranych dyrektor ZSM, Sławomir Janowski. Co ciekawe, pomiędzy szkołami nigdy nie zawarto oficjalnego dokumentu dotyczącego współpracy.
Głos zabrał także prezydent Raciborza Mirosław Lenk i Starosta Adam Hajduk. Gratulowali oni szkołom tak długotrwałej współpracy. Oficjalna część spotkania zakończyła się uhonorowaniem medalami wszystkich tych, którzy przyczynili się do rozpoczęcia i rozwijania przyjaźni raciborsko – opawskiej.
Z wielkim zainteresowaniem zebranych spotkały się gry i zabawy zorganizowane przez uczniów Zespołu Szkół Mechanicznych. W szranki stanęły naprzeciw siebie dwa zespoły: szkoła w Opawie z dyrektorem Josefem Vondalem na czele i mechanik, któremu dowodził Sławomir Janowski. Zabawy polegały na tłumaczeniu łamigłówek słownych, rozpoznawaniu narodowych dań kulinarnych, filmów, kreskówek i muzyki. Okazuje się, że oba zespoły doskonale znają kulturę i tradycję swojego partnera.
Na koniec niespodzianka, uczniowie przygotowali mały, ale za to oryginalny „występ taneczny”. Popisom towarzyszyły salwy śmiechu widowni.
BaFu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany