Konferencja bohemistów - replika
W odpowiedzi na list Pana Kubina pragnę oświadczyć, że autor ma wyraźne problemy ze zrozumieniem tekstu mówionego. W swojej wypowiedzi podkreśliłam, że zorganizowałam III Studencką Konferencję Bohemistyczną a nie dwie poprzednie.
Autor wypowiadając się na temat organizacji III Konferencji wysnuwa nieprawdziwe wnioski na podstawie przypuszczeń a nie faktów, wiec po raz kolejny udowadnia swoją niewiarygodność. Kolejnym kłamstwem jest stwierdzenie ze "ściągnęłam" kolegów na konferencję. Tu pragnę zauważyć że ci koledzy to doktoranci, z którymi moja znajomość przebiega na polu zawodowym. Te osoby przygotowały referaty w oparciu o swoje prace doktorskie i uważam tego typu stwierdzenia za obraźliwe nie tylko dla mnie ale również i dla nich.
W kwestii organizacji III Konferencji wykonałam następujące czynności:
-wystąpiłam do władz uczelni o możliwość zorganizowania konferencji oraz przygotowałam wszystkie wymagane dokumenty
-przygotowałam program i harmonogram konferencji
-zaprosiłam doktorantów z uniwersytetów Ostrawskiego i Moskiewskiego
-zaprosiłam gości honorowych - Andrzeja Jagodzińskiego i Michala Viewegha
-dokonałam rezerwacji noclegów dla w/w gości
-zajęłam się transportem oraz wyżywieniem gości honorowych
-osobiście wręczyłam zaproszenia władzom uczelni, dyrektorom Instytutu Neofilologii i zaproszonym profesorom
-zadbałam o oprawę medialną w tym telewizję TVN, a co za tym idzie promocję wizerunku uczelni.
W kwestii zaangażowania studentów w liczbie 5 w którym 80% stanowi praca Pani Musioł, sprawa przedstawia się tak, że z własnej inicjatywy zorganizowali koncert zespołu Naked Floor, który formalnie nie był elementem III Konferencji Bohemistycznej – Pan Rektor nie wyraził na to zgody a co za tym idzie nie przeznaczył pieniędzy na ten cel. Koncert został zorganizowany „przy okazji”.
Inne działania studenckie opierały się nie na ich inwencji, tylko na wykonywaniu moich poleceń takich jak:
-organizacja wyżywienia i noclegów dla uczestników konferencji
-sprawdzenie poprawności działania sprzętu multimedialnego, który jest stałym wyposażeniem sali konferencyjnej, tak więc nie musieli dokonywać takich działań, jak jego montaż i instalacja
-napisanie tekstu zaproszenia na konferencję
-zakup wody do picia dla uczestników konferencji - niestety zabrakło jej dla gościa honorowego Michala Viewegha, czego świadkami byli wszyscy uczestnicy
-odebranie prezentów dla uczestników z działu promocji
-czasowe przejęcie ode mnie funkcji prowadzenia konferencji na czas mojej nieobecności związanej z odbiorem z dworca kolejowego w Ostrawie Michala Viewegha.
W związku z powyższym jeśli ktoś uważa, że niesłusznie przypisałam sobie zasługę zorganizowania konferencji pozwolę sobie na brak komentarza. Jestem zawiedziona faktem iż studenci nie wykazali własnej inicjatywy w sprawach organizacyjnych (poza organizacją koncertu), chociażby takich jak zaproponowanie ze swojej strony transportu gości honorowych, czy też wręczenia zaproszeń. Inną kwestią jest fakt iż nie byli w stanie wywiązać się prawidłowo z tak banalnego zadania jak zakup odpowiedniej ilości wody do picia. Wobec tego faktu można tylko się domyślać jak wyglądałaby konferencja gdybym mój udział w jej organizacji ograniczył się do wydania studentom poleceń.
Ku poparciu mojej tezy przytoczę fakt z zeszłorocznej konferencji (podczas której to studenci mieli przeważający wkład w jej organizację), dotyczący braku rezerwacji miejsc noclegowych dla gości. Studenci odpowiedzialni za to zadanie twierdzili, że takowej rezerwacji dokonali, natomiast na kilka dni przed planowana konferencją okazało się, że jest inaczej. Na szczęście w ostatniej chwili udało się to jawne niedopatrzenie naprawić. Moja wypowiedź stwierdzająca, że to ja zorganizowałam konferencję jest wynikiem w/w postawy studentów, czyli braku pełnego zaangażowania i inwencji z własnej strony.
Uważam, że list Pana Kubina jest nie tylko zniesławieniem mojej osoby, ale również dobrego imienia uczeni .Organizowanie konferencji służy nie tylko studentom, ale i również promowaniu wizerunku uczelni. Niestety list Pana Kubina i całe wywołane przez niego zamieszanie wpłynie negatywnie na postrzeganie naszej uczelni przez osoby postronne.
Z poważaniem
Justyna Kościukiewicz
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany