Raciborzanie na kolejnym zagranicznym występie, tym razem w Rumunii
Zespół Folklorystyczny „Raciborzanie” ze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej „Źródło” był w tym roku na kilku wyjazdach zagranicznych. Po Cyprze, Chorwacji, Bułgarii i Hiszpanii dodał do swych tegorocznych wojaży Międzynarodowy Festiwal w Rumunii.
Całkowity koszt wszystkich zagranicznych eskapad jak zawsze pokryli sami jego uczestnicy. Dzięki nominacji Polskiej Sekcji Międzynarodowej Organizacji CIOFF w dniach 4-10 października tancerze koncertowali na czterdziestym ósmym Festiwalu: „Mołdawskie Róże” w miejscowości Jassy w Rumunii.
Wraz z nimi występowały dwa zespoły z Mołdawii, cztery z Ukrainy, dwa z Bułgarii, zespół z Serbii i kilka zespołów rumuńskich. Łącznie publiczność mogła podziwiać prezentacje 19 grup tanecznych. Koncerty były pokazywane na żywo w rumuńskiej telewizji, na kanale TVR 3, gdzie cały kraj mógł zobaczyć popisy taneczne grupy w Polonezie, tańcach cieszyńskich i tańcach górali beskidzkich. Gromkimi brawami przyjęła publiczność odśpiewaną przez Aldonę Krupę-Gawron pieśń rumuńską, którą muzycznie opracował Henryk Malon.
"Raciborzanie" zostali mile zaskoczeni nagrodą finansową równowartości 1000 złotych, którą dyrektor festiwalu wręczył im na koncercie finałowym.
Polacy byli bardzo zadowoleni zakwaterowaniem w kilkugwiazdkowym hotelu, który zaoferował im nietypowe pokoje, a wręcz małe mieszkanka z łazienką, aneksem kuchennym, salonem i sypialnią. Doskonałe było też pyszne i urozmaicone wyżywienie w miejscowych restauracjach. Był czas na zwiedzanie ogromnego miasta, w którym mieszka ponad 300 tysięcy mieszkańców, a jeden z dni "Raciborzanie" spędzili w Mołdawii. Tu byli świadkami samych kontrastów. Z jednej strony malownicze krajobrazy, z drugiej ledwo przejezdne drogi. Obok pięknych firmowych stacji benzynowych widzieli wsie, w których nie ma żadnego sklepu, a po wodę trzeba chodzić do wspólnej studni. Autokary starsze niż nasze pamiętne niebieskie „ogórki”, życzliwi policjanci, którzy radzili im jechać wbrew zakazowi ruchu, niepowtarzalne mołdawskie wino w plastikowych butelkach po soku, wagi sklepowe z odważnikami, no i paliwo w cenie 2,19 zł za litr!
Jedyną bolączką uczestników festiwalu było zakwaterowanie poszczególnych zespołów w różnych miejscach i brak spotkań integracyjnych. Na szczęście czas spędzony na wspólnych koncertach zaowocował nawiązaniem nowych kontaktów. Szefowa zespołu z Raciborza zaprosiła na przyszłoroczne XVII Międzynarodowe Spotkania Artystyczne „Śląsk – kraina wielu kultur” rewelacyjny zespół „Barvinok” z Ukrainy, w rewizycie nasi artyści pojadą w przyszłym roku na festiwal do ukraińskiej Winnicy.
Coroczny, organizowany w czasie Dni Raciborza Festiwal, jest, podobnie jak ten w Rumunii, związany z przygranicznym położeniem terenu i przesuwającymi się na przestrzeni wieków granicami. Przyświecają mu te same idee pogodzenia i rozwoju wielu kultur. Skala naszej rodzimej imprezy jest jednak o wiele większa, bo mieszkańcom naszego miasta nieodpłatnie prezentuje się co roku około 40 zespołów! Kolejna edycja „Krainy wielu kultur” odbędzie się w połowie czerwca przyszłego roku.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany