Nie dla chaosu w szkole - nauczyciele z powiatu raciborskiego manifestowali w Warszawie
W 1999 r., gdy powstawały gimnazja, ówczesny rząd zapewniał środowisko oświatowe, związkowe i rodziców, że zmiana polskiej struktury oświaty ma być dopasowana do zmieniającej się rzeczywistości oraz zgodna z europejskimi trendami i będzie funkcjonowała przez kolejne dziesięciolecia. Dzisiaj okazuje się, że obietnice poprzednich rządów nie są kontynuowane i aktualnie rządzący fundują nam wszystkim kolejną rewolucję, bo proponowanych zmian nie można nazwać reformą. Opinia rządzących, że gimnazja się nie sprawdziły, jest nieprawdziwa. Wyniki badań, zarówno krajowych, jak i zagranicznych instytutów badań edukacyjnych, wskazują na znaczący wzrost poziomu nauczania na poziomie gimnazjalnym. Gimnazja po wielu latach wypracowały swoją markę: ceremoniał szkolny - sztandar, hymn szkoły, patron.
Uczeń w gimnazjum ma możliwość rozwijania swoich zainteresowań i zdobywania potrzebnych umiejętności monitorowanych w egzaminie gimnazjalnym. Po wygaszeniu gimnazjów uczniowie stracą możliwość kształcenia się w profilowanych klasach, gdzie mieli możliwość rozwijania swoich uzdolnień sportowych, plastycznych, dziennikarskich, informatycznych i innych. Takie kierunkowe klasy utworzono po to, aby gimnazjalista miał właściwe przygotowanie do kontynuowania kształcenia w szkole średniej.
Wyrównywanie szans edukacyjnych, współpraca międzynarodowa, realizacja projektów unijnych i wiele innych obszarów - to wszystko ma być zniszczone jedną nieprzemyślaną decyzją. Czy zostawienie na poziomie szkoły podstawowej nastolatka, który znajduje się w okresie młodzieńczego buntu, charakterystycznego dla tego przedziału wiekowego, jest właściwe i wpłynie na podniesienie bezpieczeństwa?
Oddzielenie starszej młodzieży od młodszych dzieci było jednym z głównych powodów wprowadzenia w 1999 r. ówczesnej reformy oświatowej. Pośpiech wprowadzania zmian w sieci placówek oświatowych oraz przewidywane dzisiaj koszty, nie tylko w wymiarze finansowym, mogą wkrótce okazać się dużo większe niż określane przez MEN.
Jako organizacja związkowa zrzeszająca pracowników oświaty od 111 lat troszczymy się o właściwe warunki pracy i nauki oraz wysoki poziom polskiej szkoły. Są to nierozerwalne elementy, dzięki którym uczeń w szkole i jego rodzic powinni być zadowoleni. Pewne problemy w szkole zawsze były i będą, bo nieustannie zmieniają się czasy, lokalna i międzynarodowa rzeczywistość a tym samym zmieniają się same dzieci i młodzież.
Stoimy na stanowisku, że zmiany w szkolnictwie należy wprowadzać, ale w sposób ewolucyjny. Zmiany takie nieustannie wprowadzano przez poprzednie lata, tylko nie zawsze słuchano głosu nauczycieli, którzy wielokrotnie podnosili sprzeciw przeciwko kolejnym nie przemyślanym decyzjom, np. w kwestii szkolnictwa zawodowego. Dzisiaj również nie ma woli wysłuchania osób, które dobrze znają sprawy związane z oświatą. Aktualnie spotykamy się z różnymi zniekształconymi lub nieprawdziwymi informacjami, które są podawane opinii publicznej jako prawdziwe.
Oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego w Raciborzu
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.