Muzyka, rytm, walka i śpiew. Capoeira w Szymocicach
Muzyka jest ważną częścią capoeiry. Budzi ducha walki, wzmaga koncentrację, pozwala skupić się na tym, co w danej chwili jest najistotniejsze, rytmizuje ruch, a przecież capoeira po części składa się z elementów tanecznych. Dlatego Tomasz Abacate Juraszek z raciborskiej sekcji Capoeira Porto de Minas rozpoczął zajęcia w Szymocicach od gry na oryginalnych, etnicznych instrumentach i nauki tradycyjnych pieśni motywujących wojowników do walk.
Gminne Centrum Kultury w Nędzy organizuje warsztaty objazdowe capoeiry po kolejnych filiach. Na pierwszy ogień poszły Szymocice, w których regularne zajęcia prowadzi Sylwia Rybka. Tym razem, gościnnie, dowodzenie przejął Tomasz Juraszek. – Bardzo pozytywnie wspominam zajęcia, które latem prowadziłem w Centrum w Nędzy, mam nadzieję, że tym razem będzie tak samo – mówił przed spotkaniem. I nie zawiódł się.
– To są małe społeczności zazwyczaj, na zajęcia przychodzi od kilku do kilkunastu osób, ale zainteresowanie i frekwencja podczas capoeiry pozytywnie nas zaskoczyła – mówi Kamila Besz z Gminnego Centrum Kultury. – Było bardzo dużo dzieci, wszystkie zaangażowane i skupione na tym, co działo się podczas zajęć, a było to bardzo intensywnie i sensownie spędzonych kilkadziesiąt minut – dodaje.
Następne zajęcia będą miały miejsce 28 listopada, czyli w najbliższy poniedziałek w świetlicy w Zawadzie Książęcej. – Czekamy teraz na dzieci z tej miejscowości, mamy nadzieję, że tutaj również pozytywnie nas zaskoczą i nie zostawią pana Tomasza na godzinę samotnego siedzenia w murach świetlicy – śmieje się dyrektor GCK, Mariola Jakacka. Jak dodaje, w planach jest jeszcze zawitanie z capoeirą w Babicach i Górkach Śląskich. Trwa dogrywanie terminu.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany