Przeboje stare i nowe, czyli Piasek w Raciborzu
Wytrawny mistrz piosenki, którym jest niewątpliwie Piaseczny, zaprezentował w Raciborzu szeroką paletę swoich przebojów z bliższej i dalszej przeszłości oraz garść utworów nowych. Towarzyszący mu kwartet (klawisze, gitara, perkusja i bas) stanowił dobre tło wokalnych popisów. Koncert, który rozpoczął się dość nostalgicznie, nabierał stopniowo tempa i ognia, choć artysta podkreślał, iż jest człowiekiem smutnym, ale jako zawodowiec "smutek zostawia za kulisami". Okazało się, że pop podrasowany chwilami soulem lub funky stanowi receptę na estradowy sukces. Dobry kontakt z widownią sprawiał, że konferansjerka, prowadzona przez Piasecznego, chwilami zamieniała się w pełen przekomarzania dialog z publicznością, ku uciesze wielbicieli. Owacja na stojąco, która "wisiała w powietrzu", sprowokowała piosenkarza do kilku bisów.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany