Młodzi, zdolni, utalentowani i z pomysłem na przyszłość
Są młodzi, zdolni, utalentowani. Mogą poszczycić się wieloma sukcesami z różnych dziedzin - naukowych i artystycznych. Tym, co ich łączy, jest szkoła - Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Raciborzu. Dziś spotkamy się bliżej z Bartłomiejem Strózikiem, Marcelem Strzedułą, Agnieszką Kowalską i Adamem Kandorą.
Bartłomiej Strózik z Raciborza jest uczniem III klasy I LO. Niedawno dostał się do trzeciego etapu Ogólnopolskiej Olimpiady o Diamentowy Indeks AGH w Krakowie w dziedzinie matematyki jako jedyny uczeń z Raciborza! Laureatami konkursu zostają uczniowie szkół średnich, którzy w finałowym etapie olimpiady zdobędą minimum 70% możliwych do zdobycia punktów. Laureaci ci zostaną przyjęci na studia na AGH z pominięciem procedury rekrutacyjnej. Jest więc o co walczyć. - Odkąd pamiętam, matematyka była u mnie na 1. miejscu. Liczby interesowały mnie zawsze, dlatego też staram się nieustannie rozwijać w tym kierunku - wyjaśnił Bartłomiej. Po maturze czas na wybór kierunku studiów. - Prawdopodobnie zdecyduję się na informatykę na Politechnice Wrocławskiej. Wydaje mi się, że możliwości, jakie daje matematyka, znajdują na tym kierunku świetne zastosowanie - tłumaczy. - Jeśli wygram indeks na AGH, wybór ten jednak jeszcze raz przemyślę - dodaje Bartłomiej.
Średnią 5,50 i stypendium Prezesa Rady Ministrów może się pochwalić natomiast Marcel Strzeduła z Kornic. Co ciekawe, stypendium to otrzymuje już drugi rok z rzędu. - Lubię się uczyć i dość łatwo mi to przychodzi. Regularnie sporo czasu poświęcam na naukę, głównie wieczorami - wyjaśnia stypendysta. Na co przeznacza pieniądze ze stypendium? - Odkładam na konto, z przeznaczeniem na studia. Już niebawem czeka mnie wybór uczelni i kierunku. Skłaniam się w stronę Politechniki Wrocławskiej bądź Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu - dodaje. Jak przyznają uczniowie, sama nauka poszerza horyzonty, ale ważne jest również wsparcie i duma ze strony rodziców i pomoc ze strony nauczycieli - bez tego trudno o sukces.
Agnieszka Kowalska. Stypendystka Prezesa Rady Ministrów (średnia 5,6), uczennica IV klasy raciborskiego Liceum Plastycznego. Niedawno dostała się do trzeciego etapu konkursu z historii sztuki, z którym zmierzy się już wkrótce w Warszawie. Jak znalazła się w Plastyku? - Szukałam szkoły z nastawieniem na rozwinięcie umiejętności językowych, ale żadna szkoła takiego profilu językowego nie miała. Wtedy pomyślałam, że szkoła średnia to właśnie czas na to, by robić to, co się lubi i postanowiłam szlifować swoje umiejętności rysunkowe - wyjaśnia Agnieszka. Jak sama mówi, nauka nie przychodzi jej trudno. Ma dobrą pamięć wzrokową, a informacje zapamiętuje obrazami. Po maturze zamierza studiować... japonistykę! Skąd taki pomysł? - Japonistyka interesuje mnie bardzo już od pewnego czasu. Fascynują mnie drzeworyty japońskie. Pomyślałam, że to byłby dobry pomysł na rozwój mojej wiedzy i pomysł na życie. W przyszłości chciałabym zostać przewodnikiem w muzeum lub pracować w wydawnictwie np. jako ilustratorka. Wtedy mogłabym połączyć moje pasje i wykształcenie z pracą - mówi.
Nagrodę starosty w związku z uzyskaniem tytułu finalisty ogólnopolskiego konkursu Sztuka cenniejsza niż złoto otrzymał Adam Kandora, również uczeń IV klasy Plastyka. O Adamie może być jeszcze głośno - zamierza on niebawem podjąć studia w Katedrze Mody w Warszawie, a później stworzyć własną markę ubrań dla kobiet. Projektowanie i szycie interesuje go od dawna. - Odkąd pamiętam, w domu była maszyna do szycia i jakoś tak naturalnie wyszło, że się tym zainteresowałem. Uczyłem się szycia od podstaw głównie z internetu. Ubrania tworzę na sesje fotograficzne, ale też takie do codziennego użytku - wyjaśnia Adam. Warto również przypomnieć, że Adam został zwycięzcą ogólnopolskiego konkursu Franc-T-shirt w kategorii liceum, w którym zaprojektował koszulkę.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.