Uczniowie z Nędzy z kolegami z Czech odkrywają tradycje kulinarne swoich babć
Projektem tym chcemy odkrywać tradycje kulinarne naszych babć, ale także zwrócić uwagę na obrzędy związane z przygotowywaniem do świąt Bożego Narodzenia i wielkiej Nocy. Projekt będzie realizowany do czerwca 2018 roku. Partnerem w projekcie jest Zakladani Skola Velke Hostice. Pierwsze działanie projektu pt. „Jesienne specjały” odbyło się w naszej szkole, w Nędzy.
W dniach 3-5 października uczniowie Szkoły Podstawowej i ostatnich klas gimnazjalnych w Nędzy wraz z rówieśnikami z Wielkich Hosztic przeżywali przygodę z tradycją w jej kulinarnych przejawach.
Pierwszy dzień wypełniony był do obiadu pieczeniem domowych tradycyjnych ciast, które po południu zagościły na stole Domu Pomocy Społecznej w Krzyżanowicach, gdzie do wspólnego podwieczorku zasiedli uczestnicy projektu i niepełnosprawne pensjonariuszki. Polsko-czeska grupa ochoczo dzieliła czas między przygotowywaniem (pod okiem siostry kucharki) jabłkowego musu i przecieru pomidorowego a współudziałem w zajęciach plastycznych dla najsprawniejszych mieszkanek domu. Deszcz uniemożliwił, niestety, obejrzenie ogrodu i sadu, ale młodzież wysłuchała historii placówki i mogła uświadomić sobie, jak powstawały i rozwijały się tradycje kulinarne w takich miejscach oraz czemu służyły i służą tutaj do dziś.
Przedpołudnie drugiego dnia – z pogodą jak na zamówienie – grupa spędziła w babickich laskach i zagajnikach, poszukując grzybów. Oprócz prawdziwych, na których znalezienie nigdy nie można w stu procentach liczyć, organizatorzy postarali się o grzyby sztuczne – wykonane z buteleczek i połówki ziemniaka. Trzeba było je odnaleźć, a potem wyciągnąć kartkę z zadaniem do wykonania. Były scenki, śpiewanie przerobionych piosenek, zagadki logiczne. Prezentacja rozwiązań odbyła się w auli, po powrocie z lasu. Popołudnie upłynęło na kiszeniu ogórków i „deptaniu” kapusty, suszeniu grzybów, robieniu konfitur, itp. Dzień uwieńczono ogniskiem w Ośrodku „Aqua Brax” w Szymocicach, gdzie goście nocowali w domkach kampingowych.
Dzień trzeci i ostatni upłynął pod znakiem cystersów. Po zwiedzeniu kościoła i zespołu klasztorno-pałacowego w Rudach młodzież wraz z opiekunami zasiadła do symbolicznego posiłku na modłę cysterską; owoce, warzywa, miód, chleb i twaróg, a na deser orzechy i suszone jabłka. Wszyscy uznali, że cystersi wiedzieli, co dobre. Zioła, własnoręcznie zaparzone i doprawione miodem, smakowały lepiej niż cola. Nie zabrakło też degustacji ziołowych herbatek oraz krótkiej lekcji zielarstwa w klasztornym wirydarzu. Obdarowani ziołami i miodem dla rodziny, uczniowie udali się na obiad do szkoły. Po krótkim podsumowaniu pozostało już tylko się pożegnać, jako że autobus zajechał na parking i czescy goście musieli się zbierać do powrotu.
Przyjaźń, zabawa, nauka, tradycja, efektywność. Zaiste, sam smak. Kontynuacja w listopadzie, kiedy to będzie się degustować sporządzone teraz delicje. Dobrze, że ludzie mają takie pomysły i wiedzą, jak wprowadzać je w życie.
„TRADYCJE ZE SMAKIEM” – projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz budżetu państwa RP „Przekraczamy granice”.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany