Zbigniew Czendlik i Michał Listkiewicz na spotkaniu noworocznym w bibliotece

Dwie wyjątkowe osoby. Najpopularniejszy proboszcz w Czechach oraz sławny sędzia i były prezes PZPN. Zupełnie różni, a jednak podobni – sędzia rozgrzesza na boisku, ksiądz musi czasem odgwizdać faul. O wieloletniej przyjaźni, wspólnych zainteresowaniach i ciekawych anegdotach, goście rozmawiali podczas noworocznego spotkania w raciborskiej bibliotece.
Na tradycyjne spotkania noworoczne Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Raciborzu każdorazowo zaprasza wyjątkowych gości. Spotkanie nie odbyło się tylko raz, w ubiegłym roku, ze względu na pandemię. Tym razem, pomimo obostrzeń, uroczyste otwarcie roku zostało zorganizowane, w doborowym towarzystwie i przy pełnej publiczności.
Zarówno ksiądz Zbigniew Czendlik jak i Michał Listkiewicz słyną z zamiłowania do piłki nożnej, jednak ten temat nie zdominował spotkania. Było o życiu, o wierze i o relacjach czesko - polskich. Rozmowa chwilami kierowała się na filozoficzne tematy. Michał Listkiewicz dał się poznać jako człowiek wielu poza piłkarskich zainteresowań, a Zbigniew Czendlik jako ksiądz wyłamujący się stereotypom. Obydwaj Panowie wydali niedawno książki, które były pretekstem do ciekawej rozmowy i dyskusji. Prywatne historie, opowiedziane w bardzo swobodnej, kameralnej atmosferze sprawiły, że wszyscy uczestnicy spotkania mogli poczuć się usatysfakcjonowani i znaleźć w nim coś dla siebie.
Ze względu na osobę Michała Listkiewicza w wydarzeniu udział wzięło wiele osób reprezentujących lokalne środowisko piłkarskie - sędziowie, działacze klubowi i piłkarze. Bibliotekę odwiedzili także prezydenci Raciborza. Prezydent Dariusz Polowy, zadał między innymi pytanie o przyszłego selekcjonera polskiej kadry, na co Michał Listkiewicz, zgodnie z medialnymi przeciekami nie krył, że typuje Adama Nawałkę. Piłka nożna powracała w kolejnych pytaniach publiczności jednak była tylko pretekstem do luźnej rozmowy na wiele innych tematów. Zgromadzeni na spotkaniu mogli usłyszeć nieoficjalne informacje oraz anegdoty, które zarezerwowane są dla bywalców spotkań autorskich i czytelników książek. Spotkanie udowodniło, że zarówno niedawno wydana książka „LISTEK. Najciekawiej jest po końcowym gwizdku”, jak również „Bóg nie jest automatem do kawy: Rozmowa z księdzem Zbigniewem Czendlikiem” są niewątpliwie warte przeczytania!
Zbigniew Czendlik - Polski ksiądz, którego pokochali Czesi! Przyjaźni się z wieloma ludźmi z show-biznesu i szybko zdobył w Czechach wielką popularność. Prowadzi w telewizji oraz w radio swój talk show. Lubi sport, najbardziej piłkę nożną, gra w golfa, czasami gra w tenisa lub jeździ na nartach. Jak sam mówi, w swojej czeskiej parafii nie przyjmuje skarżenia się ani narzekań. W Polsce nie zna poszczególnych diecezji ani biskupów. Kiedy nie musi, nie nosi koloratki. Czesi mówią o nim, że „jeden taki Czendlik wystarczy”.
Michał Listkiewicz – Przez wiele lat najważniejszy człowiek polskiej piłki nożnej, z powodu futbolu także wróg publiczny numer 1. Najbardziej znany na świecie polski sędzia, prezes PZPN, działacz UEFA i FIFA, również dziennikarz. Człowiek mocno doświadczony życiem, mistrz anegdot, bywalec salonów, gdzie jego drogi przecinały się z Kazimierzem Górskim, Diego Maradoną, Seppem Blatterem, Ireną Kwiatkowską, a nawet... jedną czarną owcą. Dzielił też gwizdek z Janem Pawłem II - kiedy podarował papieżowi w prezencie kryształowy, ten zdziwił się: ”A co to za gwizdek, który nie gwiżdże” i poprosił o prawdziwy, który każdy szanujący się sędzia nosi ze sobą.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany