U Agatki zjesz jak u matki
- Zrezygnowaliśmy z określenia bar, bo ta nazwa kojarzy się z piwem, a u nas jest ono tylko dodatkiem do dań. Chcemy się kojarzyć z dobrym jedzeniem – mówi właścicielka. W lokalu przy Klasztornej 10 A dobre jedzenie serwują już od ośmiu lat. Ma już stałych bywalców, którzy cenią sobie domową kuchnię. – Wstąp do Agatki, bo U Agatki zjesz jak u swojej matki – dodaje z uśmiechem szefowa.
Świeże potrawy, rozsądne ceny, a przede wszystkim pyszny placek po węgiersku – to atuty U Agatki. Klienci cenią sobie również tutejszy kotlet babuni, żołądki duszone w pieczarkach oraz znakomitą zupę szefa.
W Agatce oferują obiady abonamentowe, dwudaniowe za jedyne 10 zł. Można je również zamawiać telefonicznie. – Mamy duże grono zadowolonych klientów, pracowników banków, galerii, szpitala itd. – przekonuje szefowa.
Lokal organizuje imprezy okolicznościowe do 25 osób. Oprócz dobrego i taniego jedzenia można się tutaj pobawić, pośpiewać i potańczyć. W listopadzie będą stałe wieczorki dla towarzyskich singli, czyli starszej młodzieży po 40-tce.
Serdecznie zapraszamy wszystkich spragnionych dobrej domowej kuchni.
Menu – kliknij TUTAJ
WSTĄP DO AGATKI, BO U AGATKI ZJESZ JAK U SWOJEJ MATKI
Artykuł sponsorowany
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.