Proszę nie rysować...
Nasza kawiarnia się rozwija. Mam na myśli zarówno liczbę odwiedzających nas Gości, jak i poszerzającą się ofertę. Do menu wprowadziliśmy naleśniki, na razie serwowane na słodko, a w najbliższym czasie pojawi się także wersja na ostro. Nie brakuje też specjału z raciborskiego Browaru.
W listopadzie 2010 roku przeprowadziliśmy anonimową ankietę. Prosiliśmy naszych Gości, aby odpowiedzieli na kilka pytań związanych z lokalem i naszą ofertą. Pytaliśmy między innymi o atmosferę w kawiarni, o to, czy przygotowana przez nas oferta jest atrakcyjna i czy ceny odpowiadają jej zakresowi. Ku naszemu niekrytemu zadowoleniu, większość biorących udział w ankiecie odpowiedziała na przytoczone pytania pozytywnie. Na koniec zapytaliśmy naszych Gości, czego, ich zdaniem, najbardziej brakuje w „Poza Czasem”? Wiodącym tematem były lekkie dania na ciepło. Nie do końca obiadowe, ale jednak bardziej treściwe od ciast i deserów dostępnych dotychczas. Dlatego właśnie, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, wprowadziliśmy do naszego menu naleśniki. Lekkie. Przyjemne. Na ciepło. Aktualnie oferujemy 10 różnych kompozycji, ale ta lista się niedługo powiększy. Na razie są to naleśniki w linii kawiarnianej, czyli tylko na słodko. Na pewno, już niedługo, najprawdopodobniej wraz z rozpoczęciem sezonu ogródkowego, pojawi się tak zwana seria na ostro. Przepisy są jeszcze w fazie projektowej, ale z pewnością nie będą to zestawy banalne.
Bardzo często słyszymy od naszych Gości niezwykle miłe i ciepłe słowa dotyczące samego miejsca.
„U was tak fajnie się siedzi”. Kiedy pytamy, co sprawia, że jest im u nas tak przyjemnie, nie potrafią do końca tego sprecyzować. „Po prostu. U was czujemy się jak w domu”. Tego typu uwagi i opinie są miodem dla naszych serc, gdyż dbając o zadowolenie naszych Gości wkładamy w to nie tylko energię i siły fizyczne, ale także właśnie nasze serca. Słysząc tego typu opinie, stwierdzamy, że naprawdę warto było ponieść cały ten trud towarzyszący tworzeniu tego miejsca.
Wydaje nam się, że raciborzanie po prostu polubili „Poza Czasem”. Coraz chętniej, częściej i liczniej odwiedzają kawiarnię. Czasami przychodzą w pojedynkę na „małą czarną”. Czytają wtedy świeżą prasę albo po prostu odpoczywają w milczeniu, słuchając spokojnej, „pozaczasowej” muzyki. Innym razem umawiają się u nas ze znajomymi, często, żeby uczcić czyjeś urodziny, imieniny, awans w pracy itp. Coraz częściej zauważamy, że w „Poza Czasem” mają miejsce spotkania biznesowe.
Mamy naprawdę wielu stałych Gości. Wiemy, jakie kawy pijają. Wiemy, jakie ciasta są ich ulubionymi. Wiemy, czy słodzą kawę albo herbatę, czy też piją ją na gorzko. Sprawia nam to naprawdę niezwykłą radość.
Odwiedzają nas także ci najmniejsi. Przychodzą z rodzicami i podczas gdy dorośli piją kawę i rozmawiają ze sobą, maluchy kolorują obrazki w przygotowanych dla nich kolorowankach. Ostatnio znaleźliśmy w jednej z nich taką oto adnotację: ”Proszę nie rysować. Amelia skończy następnym razem”.
Nasza oferta stała się już znana na rynku. Przychodzą do nas Goście na – jak mówią – „najlepsze ciasta w Raciborzu”. Często się zdarza, że chcą zabrać kawałek ze sobą, żeby komuś zrobić niespodziankę. Mamy dobrą wiadomość. Od niedawna, oprócz kawy, na „pozaczasowy spacer” można również zabrać kawałek ciasta, herbatę, czy też kubeczek świeżego soku, wyciśniętego przed kilkoma sekundami z owoców i warzyw.
„Poza Czasem” oferuje również szeroką gamę napojów chłodzących – soki, niealkoholowe napoje gazowane, ale także piwa, wina i likiery. W naszej kawiarni można oczywiście napić się NASZEGO, RACIBORSKIEGO, WSPANIAŁEGO piwa we wszystkich odmianach. Na chwilę obecną podajemy je w wersji butelkowej, ale wraz z otwarciem sezonu ogródkowego pojawi się również w wersji beczkowej. Jeśli ktoś ma ochotę skosztować wina, znajdzie u nas pozycje niezwykłe, mało znane, wydobyte z zakamarków sklepowych półek. Często Goście, zamawiając wino, wydają się być nieco „zaniepokojeni”, bo nigdy o takim winie nie słyszeli. Kiedy jednak skosztują, są pełni podziwu i uznania.
„Poza Czasem” stało się miejscem znanym i lubianym. Czymś więcej niż tylko kawiarnią. Wydaje nam się, że udało nam się osiągnąć postawiony sobie na samym początku cel – stworzyć „Strefę Poza Czasem”, w której czas upływa inaczej.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany