Ratusz nie wie więc stawia na GAPP

GAPP chce otworzyć w Raciborzu swoją placówkę, bo jest zainteresowane rozwojem swojej działalności w naszym mieście. Powód? Przygraniczne położenie, które może wygenerować nowe przedsięwzięcia gospodarcze. GAPP wie jak to robić. – Nasi ludzie będą kombinować. Palą się do pracy, ale chcą mieć możliwości – przekonywał dziś radnych na komisji budżetu Sławomir Leśniowski, dyrektor ds. zadań komercyjnych (na zdj.).

Te szanse to budynek byłego polsko-czeskiego centrum gospodarczego przy ul. Batorego. Działa tu teraz raciborski inkubator, start-upy oraz administrowane przez MZB lokale komercyjne na wynajem. GAPP chce przejąć budynek – przekazać miastu akcje nowej emisji w zamian za aport w postaci nieruchomości.

Czy ten mariaż przyniesie efekt? Mamy wiedzę i doświadczenie – przekonywali specjaliści z GAPP. Ze słów prezydenta Mirosława Lenka wynika, że gmina nie ma wyjścia, bo sama nie potrafi wspierać przedsiębiorczości tak jak agencja, nie ma zaplecza i doświadczenia. GAPP tymczasem ma na koncie szereg sukcesów, m.in. Rybnicki Inkubator Technologiczny oraz Żorski Park Przemysłowy. Takich przedsięwzięć, o wielomilionowej wartości, nie można się jednak spodziewać w Raciborzu. U nas GAPP planuje zająć się szeroko rozumianym doradztwem biznesowym, szkoleniami i wynajmowaniem atrakcyjnych cenowo lokali.

– Stawiamy przede wszystkim na audyty przedsiębiorców, tak by powiedzieć im, w jaki sposób mogą osiągnąć większą efektywność i wzrosty – przekonywali. Chcą również przybliżyć kwestie oszczędzania energii. Kusym okiem patrzą na Rafako, które weszło do grupy PBG i planuje budowę spalarnia biomasy. GAPP bazuje na środkach pozyskanych z Unii Europejskiej. Realizowane projekty pozwalają finansować bieżącą działalność. Z UE też GAPP wiąże swoją przyszłość.

Więcej o działalności GAPP dowiesz się TUTAJ.

(waw)