Pracowniku - to Ty jesteś ważny
Wyobrażacie sobie firmę bez prezesa, dyrektora, managera czy kierownika? Czy bez tych osób można w ogóle rozwijać biznes? Okazuje się, że tak. Profesor Andrzej Blikle wygłosiłna PWSZ wykład pt. Czy firma musi wyglądać jak armia pruska?. Udowodnił, że wiele polskich przedsiębiorstw dalej żyje w XIX wieku.
- Jak wyglądają dzisiejsze firmy? Czy firma musi wyglądać jak armia pruska? Ta struktura armijna obowiązuje do dzisiaj w wielu firmach. Jest prezes, są dyrektorzy, kierownicy, a tych poziomów może być znacznie więcej. Dlaczego taka struktura obowiązuje w firmach? Ktoś zapyta: a jak inaczej ma obowiązywać? Otóż została ona wprowadzana w czasach na przełomie XIX/XX wieku, kiedy zaczęły pojawiać się pierwsze manufaktury. Wtedy każdy pracownik robił jedną prosta czynność. Przyjęło się wtedy słynne powiedzenie: „jak przychodzisz do pracy, zostaw mózgownicę w szatni - nie będzie potrzebna” – rozpoczął swój wykład prof. Blikle.
Mamy XXI wiek, czasy się zmieniły, a manufaktury przeszły do historii. Stworzony kiedyś model, dalej jednak funkcjonuje w wielu polskich firmach i przedsiębiorstwach, ze szkodą dla samych pracowników. - Stali się oni wykształceni, z różnoraką wiedzą, która została już w drugiej połowie XX wieku określona, jako jeden z najważniejszych skarbów firmy, ponieważ to jedyny zasób, którego nie można kupić – mówił dalej naukowiec. Udowadniał jednocześnie, że w dzisiejszych czasach, najważniejsza jest, oprócz wiedzy pracowników, jakość wykonywanych przez nich produktów.
Jak to osiągnąć, nie opierając się na strukturze armii pruskiej? - Alternatywą do struktury hierarchicznej jest struktura procesowa. Firmę można zorganizować kompletnie bez managerów. Powstaje pytanie: jak synchronizują się procesy poszczególnych prac? Poprzez kontakty. Każdy proces w przedsiębiorstwie funkcjonuje oddzielnie, ale poszczególne działy kontrolują siebie nawzajem. Nie ma w takich firmach kierownika, jest za to właściciel procesu, który bierze odpowiedzialność za przekazywanie wiedzy pracownikom – wyjaśniał prof. Blikle. Za wiedzą podąża automatycznie rozwój jakości, a jak każdy zapewne z nas wie, to my-klienci narzucamy ją firmom.
BaFu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany