Nerwowo pod biurowcem Rafako. W poniedziałek Wiśniewscy spotkają się z załogą. Na razie nie wiadomo, jakie mają zamiary
W poniedziałek Jerzy i Małgorzata Wiśniewscy, właściciele kontrolnego pakietu akcji Rafako i PBG w upadłości układowej, spotkają się z pracownikami spółki i wyjaśnią, co dalej z raciborskim producentem kotłów. Dziś od 14.00 przebywali z prawnikami amerykańskiej kancelarii w siedzibie Rafako. Nie wiadomo, po co przyjechali. Przywrócony przez gliwicki sąd zarząd z prezesem Różackim na czele został wczoraj przez radę nadzorczą zawieszony. Dziś wieczorem o wizycie Wiśniewskich dowiedzieli się pracownicy. Zaczęli do siebie wydzwaniać. Około 200 osób zjechało pod siedzibę zarządu. Było bardzo nerwowo. Ludzie zrobili dyżury. Pilnują biurowca.
Najpierw do pracowników wyszli przedstawiciele związków zawodowych oraz wiceprezes Krzysztof Burek. Mówili, że w poniedziałek dojdzie do spotkania z załogą i wtedy Wiśniewscy wyjaśnią, co dalej z Rafako. Ludzie chcieli jednak rozmawiać z Wiśniewskimi. Ci po chwili zeszli. - Będziemy tu do poniedziałku. Wszystko wyjaśnimy - zapewniała Wiśniewska. Wiśniewski tłumaczył, że zainwestował w Rafako i chce je rozwijać. Zaprzeczał jakimkolwiek umowom z Alsotem. - Nie będzie żadnej likwidacji Rafako. Nikt nie straci pracy. Przyjdzie w poniedziałek - apelował. Ludzie jednak nie dowierzali. Pytali o sytuację prawną spółki. O to, czy może w poniedziałek pojawić się w Rafako zawieszony prezes Różacki. - Nie może - odpowiedział Wiśniewski po podpowiedzi prawników. Jak się później okazało, wiceprezes Krzysztof Burek i związkowcy dowiedzieli się o wizycie Wiśniewskich również pocztą pantoflową. Przyjechali i weszli do biurowca (zawieszona wiceprezes Kawałko obserwowała sytuację spod dawnej dyrekcji). Nic jednak nie wiedzą, co zamierzają właściciele Rafako. - Jestem tą sytuacją zaskoczony - przyznał Burek. - Nie wiem, co o tym sądzić. Jestem zaskoczony, co można robić w siedzibie spółki z prawnikami amerykańskiej kancelarii - powiedział nam Wiesław Łatała, krakowski prawnik Rafako, dziś z pracownikami po drugiej stronie barykady. Łatała nie kryje obaw, co do wątku Alstomu i cypryjskich spółek. - Proszę się wczytać w komunikat. Tam nie ma mowy o tym, że zastaw został już zwolniony. Mają na to dwa tygodnie - dodał. W tłumie krzyczano, że Wiśniewscy spotkali się z Donaldem Tuskiem. W Rafako był też dziś związany z PO Piotr Wawrzynowicz, członek rady nadzorczej spółki. - Nie sądzę, żeby premier się w to angażował - uważa Łatała. Wiśniewski co chwila powtarzał, że kupił Rafako od Solorza w rozmowie koleżeńskiej. Podkreślał, że na tym stracił, że wartość spółki spadła i jest warta mniej niż wyłożył. - Z naszych pieniędzy - krzyczeli ludzie. Pojawił się też wątek pism, które trafiły do sądu w Poznaniu. Prawnicy Wiśniewskiego mieli o to pretensje do Łatały. - Czy macie dowód, że to ja składałem - odparł krakowski radca prawny. Wiśniewska zapewniła, że pracownikom zostanie wypłacona premia. Po tych słowach w holu dyrekcji natychmiast rozległy się gwizdy.
Mimo wielu zapytań, Wiśniewscy i ich prawnicy nie odpowiedzieli na pytania, po co w sobotnie popołudnie ich wizyta w Raciborzu. - Pracujemy - odparła jedynie Wiśniewska. Po około godzinie rozmów z ludźmi wyjechali. Pracownicy przegnali ochroniarzy, których ze sobą przywieźli właściciele kontrolnego pakietu akcji Rafako. Potem ludzi tych legitymowała policja. - Złodzieje, złodzieje - krzyczeli rafakowcy, kiedy Wiśniewscy opuszczali biurowiec.
W poniedziałek o 8.00 odbędzie się rada nadzorcza.
(waw)
UWAGA! W niedzielę późnym popołudniem zapraszamy na NaszRaciborz.pl na specjalne wydanie Wiadomości Raciborskiej Raciborskiej Telewizji Kablowej. Jej reporterzy nagrali wydarzenia z sobotniego wieczora. Będą wywiady i komentarze.
Najnowszy komunikat w sprawie Rafako
Zarząd PBG S.A. w upadłości układowej informuje, że na zwołanym zgodnie ze Statutem spółki zależnej RAFAKO S.A. na dzień 16 listopada 2012 roku posiedzeniu, Rada Nadzorcza w pełnym składzie i jednogłośnie podjęła uchwałę o zawieszeniu w pełnieniu czynności członków zarządu Wiesława Różackiego, Bożenę Kawałko i Dariusza Karwackiego, do dnia 16 lutego 2013 roku.
Rada Nadzorcza podejmując uchwałę o zawieszeniu kierowała się motywami, które przesądziły o wcześniejszym odwołaniu wskazanych osób z zarządu Rafako. Najważniejsze to:
• decyzja Wiesława Różackiego o wypłaceniu spornych 135 mln zł na rzecz firmy Alstom
• doprowadzenie do sporów z firmą Alstom, których wynikiem jest przedstawienie przeciwko Rafako roszczeń na kwotę ok. 100 mln euro
• brak działań podejmowanych przez zarząd Rafako w celu zapewniania synergii między spółkami grupy PBG
Ponadto:
• opublikowanie nieprawdziwych informacji dotyczących rzekomego porozumienia z firmą Alstom,
• wszczęcia przeciwko spółce postępowań cywilnych stojących w sprzeczności z interesem spółki RAFAKO i jej większościowych akcjonariuszy.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany