Na rezygnacji z Opola straci nie tylko Rafako!
- Decyzja o zaniechaniu budowy bloków w Elektrowni Opole to bardzo zły sygnał dla rynku energetycznego w Polsce. Decyzja ta oznacza żółtą kartkę dla energetyki konwencjonalnej i górnictwa węgla kamiennego. Jeżeli największa spółka energetyczna mówi, że węgiel kamienny się nie opłaca, to co mają myśleć inni - mówi Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego.
Mam wrażenie, że w polskiej energetyce brakuje liderów na miarę Jana Kurpa, prezesa Południowego Koncernu Energetycznego (który wszedł w skład Tauron Wytwarzanie - przyp. wnp.pl) , który nie bał się odważnych decyzji, pomimo chwilowej dekoniunktury w gospodarce - mówi Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego. Więcej TUTAJ
Patrząc chłodno na decyzję PGE o rezygnacji z budowy nowych bloków energetycznych w Opolu to ma ona plusy dla komercyjnej firmy i jej akcjonariuszy, ale ma minusy z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju – mówi z kolei prof. Władysław Mielczarski, Politechnika Łódzka. Więcej TUTAJ
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany