Uczniowie z Ostroga pobierają lekcje w grodzie w Byczynie. Pożegnanie szkolnej ławki z zabawą
Trwa sezon wycieczek szkolnych. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi w Raciborzu wraz z wychowawcami wyjeżdżają na wyprawy dalekie i bliskie. W ubiegły piątek grupa 25 uczniów klas trzecich SP1 wróciła z „zielonej szkoły”, a obecnie uczniowie klas drugich Szkoły na Ostrogu przeżywają swoją trzydniową wyprawę do średniowiecznego grodu rycerskiego pod Byczyną.
33 uczniów klasy II a i IIc od wczoraj, pod opieką swoich wychowawczyń, przeniosło się do średniowiecza. Uczniowie zamieszkali w średniowiecznych komnatach w grodzie, co od razu wzbudziło ich zachwyt. Swoje posiłki rodem ze średniowiecza spożywają w drewnianej karczmie. Jak się okazuje, jadło staropolskie smakuje nawet największym niejadkom. Program zajęć też jest tu napięty. Młodzi rycerze i damy sprawdzili się już w czerpaniu papieru, strzelaniu z łuku, zdobywaniu zamku, kręglach średniowiecznych, dokarmianiu smoka, projektowaniu strojów średniowiecznych i własnych herbów.
Niestraszna była dla chłopców wieczorna „próba odwagi” w lesie oraz zwiedzanie „komnaty strachu”. Uczniowie chętnie miotali też włócznią, nożem i toporem – pod okiem instruktorów, oczywiście. Wielką niespodzianką było również wieczorne fireshow, czyli pokaz ognia, który był prezentem Opolskiego Bractwa Rycerskiego dla małych raciborzan. Odbyło się też wiele konkursów z ciekawymi nagrodami w nowo wybudowanej na podgrodziu fortecy.
Niewątpliwą atrakcją dla męskiej części było oglądanie machin oblężniczych, a dla dziewcząt dokarmianie grodowego zwierzyńca. Każdy wycieczkowicz wziął również udział w ciekawej lekcji w grodowej zbrojowni i mógł dotknąć miecze i ubrać na siebie zbroję rycerską.
Dzisiaj przed młodymi miłośnikami średniowiecza kolejne atrakcje: pisanie gęsim piórem, tkactwo na krosnach oraz nauka tańca średniowiecznego. Dzień zakończy ognisko nad żabim stawem, gry i zabawy plebejskie oraz wystrzały z artylerii. Jutro na dzieci obok spaceru nad malowniczym zalewem czeka kolejna niespodzianka – wyprawa do Byczyny na lody włoskie, które ufunduje kasztelan grodu.
Dzieci mimo pracowitego dnia są pełne werwy i podkreślają, że bardzo im się tu podoba i przeżywają wiele ciekawych przygód. Ogrom atrakcji i niespodzianki przygotowywane przez grodowych instruktorów sprawiają, że myślą tylko o tym, że bycie księżniczką i rycerzem to bardzo ciekawe przeżycie.
E.Wa
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.