Miasto bez billboardów - czy to możliwe?
Billboardy na budynkach - ograniczenia
Od 2009 roku nie jest możliwe ograniczanie dostępu do światła w budynkach mieszkalnych, ale można wieszać billboardy w budynkach niebędących mieszkaniami wielorodzinnymi. Bardzo często duże reklamy pokrywają ściany magazynów do wynajęcia w Warszawie i innych większych miastach.
Szpecenie zabytków
Jeśli obiekt, na którym ma zawisnąć billboard, jest zabytkiem, pokrycie go billboardem wymaga uzyskania zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zabytki nieruchome, których w Polsce jest bardzo dużo, to w większości kamienice znajdujące się w centrum miast. Z tego względu są szczególnie interesującymi obiektami dla reklamodawców i od konserwatora zabytków zależy, czy i w jakiej formie może być na nich umieszczona reklama.
Szczytne przykłady miast
Sao Paulo to największe miasto Brazylii, w którym od 2006 roku istnieje zakaz umieszczania wszelkich reklam na ścianach i murach. Dziś można z całą stanowczością stwierdzić, że ówczesny burmistrz - Gilberto Kassabo, podjął dobrą decyzję, z której zadowolonych jest 70% mieszkańców. Właściciele budynków zaczęli renowacje obiektów, ponieważ usunięte reklamy odkryły zniszczone elewacje. Kolejnym miastem, którego działania warto naśladować, jest stolica francuskich Alp - Grenoble. Od stycznia 2015 roku miasto zaczęło się pozbywać szpecących reklam. W Polsce wyróżniającym się miastem jest Kraków, w którym nałożono ograniczenia - reklamy nie mogą mieć większych rozmiarów niż długość 80 cm i szerokość 60 cm.
Wydaje się, że są nikłe szanse na zupełne pozbycie się billboardów w polskich miastach, ale jest nadzieja na ich zdecydowane ograniczenie (szczególnie w przypadku, gdy zasłaniają godne uwagi obiekty). Wymaga to efektywnej pracy organów nadzoru budowlanego.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.