PG Energy nowy inwestorem w Rafako?
- W serialu pt. „Ratowanie Rafako” pewnie czeka nas jeszcze co najmniej kilka sezonów. Konia z rzędem temu, kto będzie w stanie przewidzieć fabułę chociaż najbliższego odcinka – o wielkim finale nie wspominając - pisze Tomasz Elżbieciak w portalu wysokienapiecie.pl, analizując doniesienia o potencjalnym inwestorze w raciborskiej spółce.
- Kim jest więc ten prywatny, krajowy inwestor branżowy? - stawia pytanie autor zajmujący się od lat rynkiem energii w Polsce. - Patrząc na polski sektor budownictwa energetycznego, trudno mnożyć kandydatów, którzy mogliby być skłonni do takiego ruchu. Wśród informatorów portalu WysokieNapiecie.pl pojawił się tylko jeden typ: PG Energy, którego założycielem i właścicielem jest Paweł Gricuk, czyli znany bankier i menadżer - ujawnia.
Przez kilkanaście lat prac pracował w J.P. Morgan w Londynie oraz kierował jego warszawskim oddziałem. W latach 2007-2010 był prezesem Petrolinvestu, czyli wydobywczej spółki Ryszarda Krauzego. Później odpowiadał m.in. za debiut giełdowy TVN, restrukturyzację zadłużenia grupy Tele-Fonika, ale jednocześnie zaczął rozwijać własny biznes w branży usług dla energetyki.
Jego budowę rozpoczął w 2012 r. na bazie firmy Trans-Energo z Radomia, spółki zależnej upadłej grupy budowlanej ABM Solid. W 2018 r. przejął natomiast – z pomocą banku BNP Paribas – Elektromontaż Poznań od Budimeksu. Angażował się również w Elektromontaż Gdańsk, ale ten w 2019 r. złożył wniosek o upadłość.
W minionej dekadzie PG Energy przewijało się też m.in. w procesach związanych ze sprzedażą aktywów upadłego Energomontażu-Południe czy poszukiwaniem inwestora dla Elektrobudowy. W 2019 r. szykowało się natomiast do przejęcia spółki Ursus Bus od giełdowego Ursusa, ale finalnie wycofało się ze wstępnej umowy. Czytaj: Inwestor dla Rafako. Serial z happy endem?
Komentarze (0)
Dodaj komentarz