Posłowie PO chcą odtajnienia korespondencji Rafako z Tauronem
W związku z koniecznością przeprowadzenia pełnego procesu oczyszczenia kotła oraz odżużlacza, blok o mocy 910 MW został odstawiony - informuje Tauron. Sebastian Gola, dotychczasowy prezes spółki celowej Nowe Jaworzno Grupa, odpowiedzialnej za eksploatację bloku o mocy 910 MW w Jaworznie już nią nie kieruje. Kompetencje przejął prezes Tauron Polska Energia, a PO domaga się ujawnienia korespondencji z Rafako.
Media od wielu dni donoszą o sporze Rafako z Tauronem, dotyczącym nowego bloku w Jaworznie. Spółka z Raciborza wskazuje, że spalano w nim nieodpowiedni węgiel, co grozi poważną awarią.
5 sierpnia Nowe Jaworzno Grupa TAURON i Rafako podpisały umowę mediacyjną, na podstawie której zostanie złożony wniosek o przeprowadzenie mediacji przed Prokuratorią Generalną.
Dziś poinformowano, że Paweł Szczeszek, prezes zarządu TAURON Polska Energia objął stanowisko prezesa zarządu spółki Nowe Jaworzno Grupa TAURON, odpowiedzialnej za eksploatację bloku o mocy 910 MW w Jaworznie. Szef Grupy TAURON dysponuje wszystkimi uprawnieniami do prowadzenia bloku.
- Bezpośrednie zarządzanie spółką odpowiedzialną za eksploatację bloku o mocy 910 MW usprawni procesy decyzyjne tak w kontekście realizowanych testów i strojeń bloku w okresie przejściowym, jak i prowadzenia mediacji przed Prokuratorią Generalną - wyjaśnia Paweł Szczeszek, prezes zarządu Grupy TAURON. - Przy obecnej strukturze Grupy TAURON i podziale kompetencyjnym, jednoczesne kierowanie pracami zarządów spółki centralnej i spółki prowadzącej blok poprawi również koordynację w zakresie zapewnienia paliwa węglowego dla jednostki – dodaje Paweł Szczeszek.
Jak tłumaczy, blok dysponuje odpowiednimi zapasami węgla. - Naszym celem na najbliższe miesiące jest sprawne przeprowadzenie negocjacji z Rafako, a co za tym idzie wypracowanie optymalnego harmonogramu zakończenia okresu przejściowego tej kluczowej dla bezpieczeństwa energetycznego Polski jednostki - dodaje Szczeszek. - Przypominam, ze blok z pełną mocą może wytwarzać około 6,5 terawatogodzin energii elektrycznej rocznie, zużywając nawet 2,5 mln ton węgla - wyjaśnia prezes.
Blok o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno to najnowocześniejsza jednostka tego typu w polskim systemie energetycznym oraz ważny element rynku mocy. Blok dysponuje 15-letnim kontraktem mocowym, co znacznie poprawia ekonomikę jego funkcjonowania.
Zastosowane technologie i instalacje ochrony środowiska pozwolą wypełniać najbardziej rygorystyczne normy. W porównaniu z wycofywanymi z eksploatacji blokami klasy 120 MW, sprawność nowego bloku jest znacząco wyższa, a emisje SO2 i NOx niższe o ponad 80%, natomiast emisja CO2 jest mniejsza o ponad 30 proc.
Pracując z pełną mocą blok w Jaworznie może wytwarzać około 6,5 terawatogodzin energii elektrycznej rocznie, zużywając nawet 2,5 mln ton węgla.
Docelowo blok w Jaworznie osiągnie minimum techniczne na poziomie 37 proc. To istotny parametr, bowiem przy niższym zapotrzebowaniu na energię elektryczną nie jest konieczne jego wyłączanie, a potem ponowne uruchamianie. Ma to szczególnie istotne znaczenie przy rosnącej produkcji energii z niestabilnych odnawialnych źródeł energii.
- Prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki, były wiceminister rozwoju w rządzie Beaty Szydło i dawniej najbliższy współpracownik premiera Morawieckiego, oskarża Grupę Tauron o dwie rzeczy: niekompetencję, brak fachowców w elektrowni Jaworzno i złą jakość węgla. Jaka jest prawda, będziemy chcieli się dowiedzieć jutro w trakcie naszej kontroli poselskiej w Ministerstwie Aktywów Państwowych - oświadczyli posłowie PO Wojciech Saługa i Marek Sowa podczas dzisiejszej konferencji prasowej przed elektrownią Jaworzno.
- Spółka Tauron nie chce udostępnić dokumentów wymiany korespondencji między Rafako i elektrownią. Chcemy dowiedzieć się w ministerstwie, czy jest tak, jak mówi prezes Rafako, że błędy są całkowicie po stronie Grupy Tauron - dodali posłowie. W sobotę nastąpiła awaria w elektrowni, blok o mocy 910 MW, wybudowany za ponad 6,5 mld zł, został odstawiony i nie wytwarza prądu. Konferencję posłów zagłuszyli trąbkami związkowcy Solidarności z elektrowni. - Nie zagłuszycie prawdy, że elektrownia stoi - oznajmił na zakończenie poseł M. Sowa.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz