Ciemna strona Świąt Bożego Narodzenia - samobójstwa
Święta Bożego Narodzenia kojarzą się z radością, prezentami, dzieleniem stołu z rodziną i niezwykłą atmosferą. Niestety to, co dla większości jest powodem do radości, niektórych wprawia w depresję.
Problem samobójstw jest bardzo poważny z wielu względów. Największy smutek budzi odejście ze świata człowieka, bardzo często młodego, przed którym byłoby całe życie, gdyby tylko wytrwał w swojej trudnej walce. Osoba ta jest zwykle samotna w swoich zmaganiach, ponieważ wie, że gdyby tylko powiedziała komuś o swoich planach, ucierpiałaby jej reputacja, wezwana byłaby policja, zabrano by ją na badania psychiatryczne i uznano za wariata. Zmagania ludzi, którzy mają myśli samobójcze, nie są błahe, ale są ogromnym ciężarem dla tych osób i wymagają ogromnego współczucia. Często postrzega się samobójców jako egoistów, którym nie zależy na uczuciach rodziny, jednak jest to odbiór błędny, gdyż w rzeczywistości to właśnie miłość do rodziny utrzymuje przy życiu tych, którzy ostatecznie rezygnują z odebrania sobie życia.
Problem samobójstw oprócz samej ofiary dotyczy w wielkim stopniu rodziny. Trauma matki lub ojca po utracie dziecka może trwać nawet do końca życia. Osoby bliskie ofierze przeżywają ogromne cierpienia z powodu tej straty i nie potrafią normalnie funkcjonować przez długi czas po zdarzeniu. Samobójstwo to wielki smutek dla wielu, niezależnie od tego, jak bardzo ofiara była przekonana, że nikomu na niej nie zależy.
Samobójstwa nie dokonuje się z dnia na dzień. Osoba, która się tego dopuszcza, ma to przemyślane od wielu miesięcy czy nawet lat. Nigdy nie wiadomo, czy osoba, z którą się rozmawia, która uśmiecha się i wygląda normalnie, właśnie nie przygotowuje się do odebrania sobie życia, dlatego najlepsze, co można zrobić, to darzyć miłością swoich bliskich i wszystkich wokół, gdyż nigdy nie wiadomo, czy swoim miłym gestem nie odwiedzie się kogoś od utraty życia.
Osoby zmagające się na śmierć i życie ze swoimi problemami, rozmyślają nie tylko o rodzinie, ale również o tym, co się z nimi stanie po śmierci, a to, w ich przypadku, może ich dotyczyć bardzo niedługo. Jeśli Bóg istnieje, czy przebaczy im i wpuści ich do nieba? Odpowiedzi na to pytanie należy szukać w Biblii, gdyż chyba nikt nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Znacznie ważniejsze jest jednak pytanie, czy jeśli Bóg istnieje, może im pomóc pozostać przy życiu.
Internet stał się niesamowitą szansą dla osób, które nie chcą już dłużej żyć na tym świecie. Ogarniająca cały świat sieć pozwala na anonimowe rozmowy czy poszukiwanie odpowiedzi bez wiedzy bliskich o istniejącym problemie. Niektóre osoby, które kiedyś chciały ze sobą skończyć, publikują swoje historie, aby pomóc innym w ich trudnych zmaganiach. Szczególnie godne uwagi są historie osób, które dawniej dręczyła depresja i myśli samobójcze, a dzisiaj są pełnymi wiary, nadziei i radości chrześcijanami, ponieważ sam Bóg uratował ich życie, a teraz opowiadają o tym innym.
Pragnienie odebrania sobie życia jest trudnym problemem i nie należy go bagatelizować. Jest jednak Ktoś potężny, kto zwyciężył śmierć, gdy po ukrzyżowaniu zmartwychwstał i zasiadł po prawicy Boga. Jezus Chrystus jest potężnym królem, ale jednocześnie jest On pełen miłości i troski. Stając przed decyzją, by zakończyć swoje życie, warto dać Mu szansę, ponieważ On żyje i ma wszelką moc na niebie i ziemi, a historie ludzi, którzy otarli się o samobójstwo, są najlepszym przykładem, że Jemu zależy na każdym człowieku.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.