Galaxy S, czyli niech żyją multimedia!
Multimedia – czy jesteśmy w stanie się bez nich obyć? Zdecydowanie nie. Gdyby ich zabrakło, bez wątpienia czulibyśmy się tak, jak by nas przeniesiono do ery kamienia łupanego. Na szczęście nie ma takiego zagrożenia. Nawet przeciwnie, bo przecież multimedia nieustannie się rozwijają. Po to, żeby życie człowieka było prostsze i przyjemniejsze. W ten trend wpisują się smartfony Samsung Galaxy S.
Telefony z serii Galaxy S są zdecydowanie multimedialne. Warto samemu się o tym przekonać.
Galaxy S9 i S9+ zawierają aparaty z podwójną przysłoną, która działa tak, jak źrenica oka, w zależności od okoliczności, zwęża się lub rozszerza (F1.5 bądź F2.4) – regulując ilość światła. Mamy tu też do dyspozycji optyczną stabilizację obrazu, czyli OIS. W praktyce oznacza to, że ostrość zachowają nawet zdjęcia wykonane w trakcie jazdy po wyboistej drodze. Z kolei szybka matryca umożliwia automatyczne filmowanie z prędkością 960 klatek na sekundę – wystarczy włączyć wykrywanie ruchu w odpowiednim momencie.
Można założyć, że każdy, kto ma do dyspozycji takie możliwości, robi dużo zdjęć i nagrywa wiele filmów. Wówczas trzeba je gdzieś pomieścić. W przypadku tych smartfonów tego rodzaju treści, nawet sekwencje w zwolnionym tempie (w wysokiej jakości), przechowamy w nieograniczonej przestrzeni Google Photos. Wspomnienia są automatycznie organizowane i zawsze można łatwo je znaleźć i udostępnić.
A teraz weźmy na warsztat telefony Galaxy S8 i S8+. Mają one tylny (12 Mpx) i przedni aparat (8 Mpx). Są dokładne i szybie, sprawdzają się nie tylko w dzień, ale też w nocy. Do tego inteligentny autofocus śledzi twarze, więc bez względu na to, w jakich warunkach robimy selfie, każde ujęcie będzie ostre. A jeżeli chcemy w pełni wykorzystać możliwości tych smartfonów, włączmy tryb „Profesjonalny”. Wówczas sami dobierzemy najlepsze parametry ISO, czas otwarcia migawki, wartości ekspozycji, kolorystykę, ręczne ustawienia ostrości i balansu bieli (WB). Ciekawe jest także to, że w trybie wybiórczego pola ostrości możemy zdecydować o tym, jak ustawić głębię ostrości już po wykonaniu zdjęcia. Po prostu wybierzmy to, co na fotografii będzie rozmyte: pierwszy plan, tło lub wszystko. Mamy też do dyspozycji „Tryb jedzenia”, który pokaże to, co najlepsze w obiedzie lub deserze, tak, aby powstało apetyczne zdjęcie.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany