Zamek Piastowski – celem nadrzędnym
Z lamusa prasy. 21 września 1988 tygodnik Nowiny z dumą donosił, że rusza odbudowa zamku piastowskiego w Raciborzu. Poniżej przypominamy ten tekst, a w galerii prezentujemy zdjęcie makiety zamku po odbudowie. Pokazuje ono jak komunistyczni włodarze widzieli zabytek z Ostroga.
Niestety, nie wiadomo, gdzie znajduje się makieta. Pytaliśmy o nią w Muzeum, Urzędzie Miasta, Starostwie oraz Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej. Autor zdjęcia, znany rybnicki fotograf Zenon Keller, obiecał nam, że przeszuka swoje zbiory i - jeśli odnajdzie - udostępni wyraźną odbitkę.
Ewa Bubula, Zamek Piastowski - celem nadrzędnym [w:] Nowiny. Tygodnik Rybnickiego Okręgu Węglowego i Ziemi Raciborskiej, Nr 38(1782), s. 1,4, 21 września 1988 r.
Zamek Piastowski – celem nadrzędnym
Po pięciu latach, na ulicach miasta znów pojawił się król Jan Sobieski wraz ze swą świtą, a mieszkańcy mogli podziwiać barwny korowód postaci historycznych – nieodłącznie towarzyszących uroczystościom zorganizowanym z myślą o Dniach Raciborza.
Tegoroczne obchody mają jednak szczególne znaczenie, przyświeca im bowiem jeden naczelny cel – odbudowa starego Zamku Piastowskiego.
Zawiłe losy jakimi historia darzyła ziemię raciborską, nieodmiennie krzyżowały się z losami ziem polskich. O znaczeniu tego starego grodu pisał nawet sam Jan Długosz: „Z miast u Polaków leżących i podległych Królestwu Polskiemu ziemie wymienię bardziej znaczące i bardziej wzmianki godne” i tu obok wielu mu znanych wspomina „… Racibórz zdobny zamkiem, nawadniany wodami Odry”.
Krajobraz widziany oczyma tak przecież znamienitego historyka, nieobcy jest i nam dzisiaj. I trudno wyobrazić sobie to przecież nowoczesne miasto, bez cienia historii, które rzuca nań, stare, mocno nadwerężone zębem czasu i wydarzeń przeszłości piastowskie zamczysko.
Wzmianki o Raciborzu jako silnie umocnionej warowni potwierdzają chociażby dwukrotne próby zdobycia go przez Mongołów.
Trzynasty wiek był początkiem przebudowy drewnianego grodu na murowany zamek, zaś lata osiemdziesiąte tegoż wieku to okres jego rozbudowy.
Dziś w czasach gdy nawet trudno żyć, jeszcze trudniej uwierzyć w możliwość przywrócenia jego dawnej świetności. A przecież wszystkie kroki skierowane w tym kierunku przez władze miasta, najlepiej świadczą, że jest to możliwe.
Odbyło się już szereg spotkań, utworzony został Komitet Odbudowy Zamku Piastowskiego, któremu przewodniczy członek Rady Państwa, prof. Jerzy Nawrocki.
Zainteresowanie sprawą zamku wykazują także: wicewojewoda katowicki Józef Piszczek, posłowie – Walter Lampka, Tadeusz Kijonka, Józef Serafin, gen. dyw. pilot Roman Paszkowski, przewodniczący stowarzyszenia – Wisła-Odra Edmund Menclewski, ks. prałat Stefan Pieczka, przedstawiciel Kurii Opolskiej ks. Piotr Maniurka, przedstawiciel Komitetu Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa Bogdan Rymaszewski, przedstawiciel PAN Tadeusz Poklewski, wojewódzki konserwator zabytków Krystyna Zgrzybnicka, szczególnie zaś gospodarze miasta.
Obok rozmów są i konkretne plany: z końcem tego bądź na początku przyszłego roku mają być rozpoczęte prace przy odbudowie kaplicy zamkowej. Ta „perła gotyku” podobnie jak i cały zamek leży w centrum zainteresowania także Kościoła, w szczególności zaś ks. Stefana Pieczki.
W dalszej kolejności ma nastąpić restauracja zespołu bramnego, murów obronnych oraz części mieszkalnych. Prace finansowane będą z dotacji Ministerstwa Kultury i Sztuki. Odbudowa nie powinna być sprawą obcą dla mieszkańców Raciborza, którzy również nie powinni zapomnieć o symbolicznej cegiełce – własnym wkładzie w odbudowę Zamku.
opr. G. Nowak
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany