Zdzisław Grudzień odwiedził Racibórz
Wydarzyło się przed laty. 24 lipca 1975 r. zastępca członka Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR tow. Zdzisław Grudzień w towarzystwie członka Egzekutywy KW PZPR, rektora UŚ tow. Henryka Rechowicza przebywał w Raciborzu. Udał się na zwiedzanie miasta oraz zakładów pracy.
Po spotkaniu w KM PZPR gospodarz województwa, w asyście I sekretarza KM PZPR tow. Tadeusza Malika i sekretarza KM tow. Czesława Bezega, udał się na zwiedzanie miasta oraz zakładów pracy. Pierwszym etapem wizyty była Raciborska Fabryka Kotłów – zakład zbudowany od podstaw w okresie władzy ludowej.
PRODUCENT ZNANY NIE TYLKO W KRAJU
Po powitaniu gości przez dyrektora naczelnego inż. H. Wojcieszyna, I sekretarza KZ PZPR tow. J. Osuchowskiego i z-cy członka KC PZPR tow. J. Kochańskiego, I sekretarz KW obejrzał efektownie urządzoną Izbę Tradycji i Postępu zapoznając się z historią zakładu, jego produkcją dla kraju i na eksport oraz nowoczesnymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Kierownik zakładu poinformował gości o aktualnym stanie przygotowań do utworzenia kombinatu produkcji kotłów.
„Rafako” to jedno z kilku największych przedsiębiorstw w Raciborzu. Produkuje rocznie wyroby wartości 2,5 mld zł. W kwocie tej mieści się produkcja kooperantów wartości ok. 65 mln zł.
Jesteśmy w wydziale kotlarskim, gdzie trwa produkcja walczaków o wadze do 100 ton, w tym dla kotła przeznaczonego dla elektrowni w Jaworznie. W niedalekiej przyszłości wyjdą stąd walczaki o wadze 150 t. Grubość ścianek tych olbrzymów dochodzi do 100 mm.
Kierownik wydziału kotlarskiego inż. Leonard Musiał, demonstruje prasę radziecką o nacisku 4.000 ton do wytłaczania dennic o różnych grubościach oraz różnych głębokościach dna. W ramach luzów produkcyjnych brygada tłoczy dennice m. in. dla Świdnicy i Huty „Ferrum”…
Goście obserwują pracę zespołu. Władysław Cisowski uruchamia agregat i z pieca wysuwa się rozgrzana do czerwoności gruba blacha. Temperatura 900-1.000 stopni C. Na matrycy podjeżdża ona do prasy, obsługiwanej przez Rudolfa Kapuścika. Za chwilę powstanie z niej jeden z elementów – dennica. „Zabieg” trwa niewiele sekund i „miska” jest gotowa. Pracę urządzeń śledzą mistrz Jerzy Klejnot i kierownik kontroli jakości wydziału inż. Zygmunt Nijaki.
W drugiej hali znajduje się wydział rurowy. Szef produkcji „Rafako”, inż. Władysław Essler, tłumaczy: średnio do jednego kotła potrzeba ok. 400 km rur o średnicach od 32 do 400 mm! Ten przykład jest wymowny. Słowa inż. Esslera potwierdzają rzędy wężownic podgrzewaczy wody i podgrzewaczy pary o rozmaitych wielkościach, przeznaczone do kotłów dla elektrowni i elektrociepłowni. W zakładzie takim jak „Rafako” wystarczają kotły o mocy maksymalnej 2 G cal. Dla innych produkuje się olbrzymy dające 25, 70 lub 125 G cal.
W kolejnej hali produkuje się komory paleniskowe o wymiarach 8x10 m i wysokości od 30 do 40 metrów. Na masywnych stojakach, na próby wodne czekają gotowe elementy, zgrzewane na automatach. Widać więc rzędy długich rurek przedzielonych wspawanymi płaskownikami. Elementy takie zakład wykonuje także na zamówienie zagranicznego odbiorcy.
Gotowe kotły ze znakiem „Rafako” pracują niemal w całym kraju. Spisują się dobrze. Jest to po części rezultat dobrych projektów i złotych rąk załogi. Spory udział ma w tym także laboratorium zakładowe wyposażone w nowoczesne urządzenia.
200 TYS. M. SZEŚĆ. BETONÓW
Wizyta w „Rafako” dobiegała końca. Następnie tow. Zdzisław Grudzień udaje się do pobliskich Raciborskich Zakładów Betoniarskich i Żelbetowych. Dyrektor mgr Teofil Mokrosz zapoznaje I sekretarza KW z produkcją zakładu, który w 1945 r. był maleńką fabryczką płytek chodnikowych i krawężników. Obecnie roczna produkcja wynosi 200 tys. m sześć. żelbetonów o wartości ok. 300 mln zł. W zakładzie pracuje 750 osób. Głównym odbiorcą elementów prefabrykowanych dla budownictwa mieszkaniowego jest Górnośląski Okręg Węglowy i rzecz jasna – Racibórz, zaś płyt dla budownictwa przemysłowego – Huta Katowice, fabryki samochodów małolitrażowych w Tychach i Bielsku Białej oraz obiekty budowane w Częstochowie.
RZBiŻ jest w ciągłym rozwoju. – Ostatnio – mówi dyrektor T. Mokrosz – zanotowaliśmy niemały sukces: uruchomienie RLP-5 czyli kolejnej Raciborskiej Linii Produkcyjnej. Dokumentację opracowało własne biuro konstrukcyjne, a urządzenia wykonały własne warsztaty mechaniczne. Sukces załogi jest tym pełniejszy, że droga „od pomysłu do przemysłu” trwała tylko 1,5 roku. Nowa wydajna RLP-5 da rocznie produkcję rzędu 30 tys. m sześć. elementów żelbetowych, czyli tyle co średni zakład betoniarski.
RZBiŻ to również zakład wciąż modernizujący się. Dość stwierdzić, że wydajność na 1 pracownika jest tu równa przodującym zakładom betoniarskim z zagranicy.
NA STADIONIE
Następnym zwiedzanym obiektem jest stadion sportowy, zbudowany czynem społecznym i systemem gospodarczym przy bardzo wydatnej pomocy zakładów z terenu województwa katowickiego. Dość wspomnieć, że roboty ziemne wykonywała KAPRI z Katowic, zaś inne przedsiębiorstwa świadczyły pomoc w sprzęcie i materiałach. Obok stadionu stanął już hotelik, a nieco dalej trwa budowa sztucznego lodowiska.
HOŁD MATCE – POLCE
Samochody wracają do centrum i zatrzymują się przy Odrostradzie. Tow. Zdzisław Grudzień i Henryk Rechowicz składają wiązanki kwiatów pod pomnikiem Matki-Polki. Następnie rozpoczyna się zwiedzanie zabytkowego śródmieścia. Przewodnikiem jest z-ca naczelnika miasta inż. Józef Marciniak. Droga wiedzie ul. Odrzańską przez Rynek, ul. Nową do Pl. Długosza. Goście oglądają odnowione kamieniczki, zatrzymują się przy estetycznie zagospodarowanym podwórku spółdzielczym przy ul. Szewskiej – Mickiewicza. I znowu przejazd przez centrum do dzielnicy Starawieś.
KOMPLEKS OBIEKTÓW SPORTOWYCH
W szkole sportowej nr 8 im. J. Kusocińskiego gości wita dyrektor mgr Józef Socha. Gospodarz województwa i towarzyszące mu osoby obchodzą obiekty szkolne. Systemem gospodarczym zbudowano tu dużą halę i boisko sportowe, zaś obecnie trwa budowa krytej pływalni. W pobliżu tych obiektów stoi gotowe do otwarcia przedszkole sportowe, a w niedalekiej przyszłości pomost połączy te obiekty ze stadionem miejskim i sztucznym lodowiskiem. Przy szkole stanie też internat dla młodzieży.
Ciąg logiczny: przedszkole sportowe – szkoła sportowa stopnia podstawowego z pełnym zapleczem, a w przyszłości średnia szkoła sportowa i wyższa szkoła wychowania fizycznego. Po zwizytowaniu zespołu oświatowo-sportowego tow. Z. Grudzień stwierdza: „Sądzę, że ten kierunek należy rozwijać…”
OSIEDLE WYSOKOŚCIOWCÓW
Wizyta dobiega końca. Gospodarze miasta chcieliby pokazać jeszcze inne obiekty, ale czas ucieka. Z samochodów goście oglądają 11-kondygnacyjne bloki mieszkalne przy ul. Katowickiej. Za nimi „wyrośnie” osiem „wysokościowców” osiedla górniczego. Przy innej ulicy ukazuje się osiedle domów jednorodzinnych. Budowniczymi są pracownicy ZEW im. „1 Maja”, RZBiŻ, „Rafako” i innych zakładów. Plac 22 Lipca i ul. Opawska to skupiska dużych placów budowy. Wyrosły tu już rzędy nowych bloków i pawilonów handlowo-usługowych. Gospodarze miasta mówią o projektowanym rozwiązaniu komunikacyjnym i przewidzianym do rozbudowy ośrodku świątecznego wypoczynku pod Oborą…
opr. Grzegorz Nowak
Źródło: (wacz), Zdzisław Grudzień odwiedził Racibórz [w:] Nowiny. Tygodnik Społeczno – Gospodarczy, Rok XIX, Nr 31 (931), s. 1, 3, 30 lipca 1975 r.
foto: jr
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany