Tajemnicze piwnice pod Rzeźniczą
Pracownik Miejskiego Zarządu Budynku zaalarmował nas, że pod ul. Rzeźniczą są lochy, które prowadzą ponoć do tajemnego przejścia pod Odrą. Postanowiliśmy sprawdzić informację. Rzeczywiście, w jednym z podwórek jest dziura, a pod nią jakieś pomieszczenie.
W podłożu podwórka naprzeciwko dawnego żłobka (teraz Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych), tuż obok lombardu, widać dziurę. Pod nią znajduje się pusta przestrzeń. Otwór jest jednak za mały, by dokonać dokładnych oględzin. Teren ogrodzono. Na wyrwę nałożono cegły.
- Musimy zlecić wykopanie dołu i sprawdzenie, co tam jest, a potem zasypać, tak by nie doszło do jakieś katastrofy - powiedziano nam w MZB przy Kolejowej. Nasz informator mówił jednak o korytarzu prowadzącym w stronę Odry - dypytywaliśmy. - Z naszych informacji wynika, że stał tam kiedyś dom. Jego mieszkańcy mówili, iż są pod nim dwupoziomowe piwnice. Do najniższego poziomu dochodziła woda, najprawdopodobniej gruntowa - odparła jedna z pracownic.
Nie wiadomo więc, czy piwnice te łączą się z jakimś korytarzem i gdzie ten ewentualnie prowadzi. Faktem jest jednak, że w ścisłym centrum Raciborza takie znaleziska nie należą do rzadkości. Stare domy mieszczańskie miały głębokie piwnice służące za spiżarnie i magazyny (jak głębokie, to widać w restauracji Braxton). Niewykluczone, że były połączone korytarzami. Taki nie do końca zidentfikowany obiekt odkryto np. w tamtym roku pod narożem Chopina-Rynek-Odrzańska. Domniemane lochy są nieraz mylone z kanałami odprowadzającymi dawniej i dziś wodę deszczową. Jeden z nich biegnie pod sądem i w ciągu ul. Wojska Polskiego.
A przejście pod Odrą? Cóż, niemal każde odkrycie podziemi w śródmieściu jest z nim kojarzone. Przejście niezmiennie więc obudza wyobraźnię, wielu o nim słyszało, niektórzy znali ponoć ludzi, którzy w nim byli, ale jak dotąd nie ma osoby, która wskazałaby konkretnie wejście.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany