Pożar kościoła św. Wacława i św. Jadwigi na Bosaczu
Kartka z kalendarza. W świadomości niewielkiej liczby mieszkańców Raciborza zakotwiczył się Bosacz. Wieś znajdowała się między Ostrogiem a Płonią (dziś jest częścią Ostroga). Jedynym reliktem po niej jest nazwa prowadzącej w kierunku Rybnika ulicy Bosackiej. 23 lipca 1519 roku spłonął tu kościół franciszkanów. Na zdj. widok na ul. Bosacką od skrzyżowania z dzisiejszą Armii Krajowej.
Nazwa Bosacz wzięła się od zakonu franciszkanów surowej reguły, zwanych bosakami. W 1491 roku, na przestronnym placu w pobliżu zamku, mnisi zbudowali swój klasztor. Niewiele o nim wiemy. Annały zanotowały, że 23 lipca 1519 o godzinie 2.00 w nocy gwałtowny pożar zniszczył klauzurę, łącznie z przyklasztornym kościołem p.w. św. Wacława i św. Jadwigi. Pożar był bardzo rozległy. Strawił także dom Zygmunta Wiskoty oraz kilka domków w kierunku kościoła św. Jana Chrzciciela. Nawet zamek był zagrożony, ale udało się go uchronić od płomieni i zniszczenia. Klasztor nie został odbudowany.
PN
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany