Prelekcja w TMZR. Racibórz polski czy czechosłowacki?
Racibórz polski czy czechosłowacki? Konflikt graniczny po II wojnie światowej - to tytuł wykładu, jaki wczoraj w siedzibie TMZR przy ul. Długiej wygłosił dr Janusz Mokrosz. Badacz koncentruje się wokół zagadnień związanych z sytuacją na Górnym Śląsku po zakończeniu II wojny światowej. Jest autorem rozprawy doktorskiej pt. Aleksander Zawadzki - działacz komunistyczny i wojewoda śląski (1945-1948). Jego wczorajsza prelekcja nawiązuje do pomijanego w polskiej i czechosłowackiej literaturze doby trwania wspólnoty państw socjalistycznych konfliktu o pogranicze na odcinku od Raciborza do Kłodzka. Dokumenty konkretyzujące program tzw. Czeskiego Śląska zakładały utworzenie odrębnej, śląskiej jednostki administracyjnej w ramach państwa czechosłowackiego. Twór ten, złożony m.in. z ziem cieszyńskiej, raciborskiej, głubczyckiej, prudnickiej, nyskiej, kłodzkiej i wałbrzyskiej miał być strategicznym zabezpieczeniem dla Bramy Morawskiej i Bramy Kłodzkiej, rolniczym zagłębiem dla Ostrawy i Karwiny. Kłociło się to z polskimi interesami na tzw. Ziemiach Zachodnich. Napięta sytuacja doprowadziła do kilku incydentów zbrojnych. Groziła poważniejszym starciem.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany