Od powodzi do powodzi. Jak często Odra zalewała ziemię raciborską
Mija kolejna rocznica powodzi tysiąclecia z roku 1997. Przy tej okazji warto przypomnieć, jak ziemia raciborska znajdowała się pod wodą, zalana przez wezbraną Odrę i jej dopływy - pisze Christoph Sottor (Niemcy) w oparciu o mało znaną broszurę ks. Gregora z Tworkowa. Na zdjęciu ze zbiorów Muzeum w Raciborzu powódź z 1930 r. Fotografię wykonano przy Moście Bernerta, obecnie most w ciągu ul. Piaskowej. W tle zabudowa obecnej ul. Bosackiej.
W przeszłości ziemię raciborską często nawiedzały powodzie, w których bardzo ucierpiały obszary położone nad Odrą. Do czasu rozebrania murów miejskich Raciborza, w I połowie XIX wieku, miasto było dobrze chronione przed zalaniem, ale wszystkie wioski nad Odrą były wielokrotnie zmywane z powierzchni ziemi przez falę powodziową. Pola i łąki nieraz miesiącami stały zalane, co powodowało, że zniszczone zostały uprawy albo nie dało się obsiać pól. Następstwem były klęski głodu i różne epidemie.
O powodziach, suszach i epidemiach na ziemi raciborskiej pisali już raciborscy historycy. W roczniku 2008 periodyku „Ziemia raciborska” Grzegorz Wawoczny w artykule „Gniew Boga” opisał te największe klęski żywiołowe nawiedzające ziemię raciborską w poprzednich wiekach. Podobne opisy niektórych powodzi, susz czy epidemii znajdziemy też w pracach Pawła Newerli. Wzmianki o powodziach znajdziemy także w pracach księdza Augustina Weltzla, proboszcza w Tworkowie.
W ostatnich dniach natrafiłem w internecie na mało znaną książkę innego proboszcza z Tworkowa, księdza Josepha Gregora „Die Ueberschwemmungen an der oberen Oder und die Hilfsaktion”, napisaną rok po wielkiej powodzi z lipca 1903 roku (ks. Emil Szramek w nekrologu ks. Gregora podaje, że ten napisał tę książeczkę w miesiąc po powodzi, co nie może się zgadzać. Ks. Gregor pisze tam o pomocy dla powodzian i podaje daty z 1904 roku. Większość książki napisał w listopadzie 1903 roku, ale dokończył w 1904 roku). Najwięcej w tej książeczce (tylko 36 stron) pisze ks. Gregor o powodzi z 1903 roku i pomocy dla powodzian, ale kilka stron poświęcił powodziom z poprzednich wieków. Nie będę tu przedstawiał opisów tych wszystkich powodzi, które znajdują się na stronach książeczki ks. Gregora. To temat dobry na prelekcję czy artykuł któregoś z raciborskich historyków. Zrobię tylko taką wyliczankę wszystkich powodzi odnotowanych przez ks. Gregora.
Sam ks. dr Joseph Gregor (podobnie jak ks. Emil Szramek, ześląszczony Niemiec) jest bardziej znany z biografii swojego poprzenika ks. dra Augustina Weltzla i hymnu „Długo Śląsk nasz ukochany” (do melodii „Jeszcze Polska nie zginęła”).
Przez stulecia Racibórz żył od pożaru miasta do pożaru miasta (miasto paliło się wielokrotnie, ale nie tak często jak np. Opole – w XVII wieku ok. 20 razy), a ziemia raciborska żyła od powodzi do powodzi. Dłuższe okresy bez powodzi były chyba rzadkością.
Pierwszą powodzią, która nawiedziła księstwo raciborskie, wymienioną przez ks. Gregora, była powódź z 6 czerwca 1445 roku, ale z innych źródeł mamy też wzmianki o wielkich powodziach w 1158 i 1350 roku. Z XVI wieku wymienia tylko jedną powódź, zimową z 9 marca 1565 roku. Ponoć w XVI wieku Odra wylewała 17 razy. Z XVII wieku wymieniona jest powódź zimowa z 23 marca 1698 roku. W XVIII wieku Odra wylewała 20 lutego 1709 roku i 18 kwietnia 1785 roku oraz kilkakrotnie od 10 maja do 22 lipca 1736 roku. Po roku 1736 rozpoczął się najdłuższy okres bez powodzi i z licznymi suchymi latami. W ciągu 76 lat, od 1736 do 1813 roku, Odra wylała tylko dwa razy, w 1785 roku i w lipcu 1804 roku.
Powódź, która zaczęła się 26 sierpnia 1813 roku, rozpoczęła trwający ponad 40 lat okres klęsk żywiołowych. W tym czasie, od 1813 do 1854 roku, powiat raciborski nawiedziło 16 wielkich powodzi. Powodzie przeplatały się z suszami, co doprowadziło do epidemii cholery (lata 1831-33 i 1846-48). W czasie powodzi 1813 roku, w dniach od 27 do 30 sierpnia stan wody w Odrze podniósł się w Raciborzu do wysokości 7 metrów 26 centymetrów. W tym czasie rozpoczęło się regularne odnotowywanie stanów wody w Odrze. W 1818 roku w Miedoni powstał punkt odczytu stanu poziomu wody w Odrze.
W następnych latach Odra wylewała w 1825 i 1827 roku. W 1828 roku powódź nawiedziła raciborszczyznę dwukrotnie. W lipcu fala osiągnęła w Raciborzu wysokość 17 stóp (ok. 5 metrów 20 centymetrów), a w sierpniu 18 stóp (ok. 5,50 m). Następna powódź przyszła już 14 maja 1829 roku. W Raciborzu odnotowano poziom wody na wysokości 5 metrów i 30 centymetrów. 13 września 1831 roku do Raciborza dotarła fala powodziowa, która sięgnęła 7 metrów 22 centymetrów. To była trzecia co do wysokości fali kulminacyjnej powódź XIX wieku w Raciborzu.
Następne parę lat obeszło się bez powodzi, za to susza i epidemia cholery doprowadziła w Rejencji Opolskiej do śmierci ok. 2500 osób (1831-33). W następnej fali epidemii z roku 1836, w ciągu trzech miesięcy w rejencji opolskiej zmarło ok. 1800 osób. W 1837 roku w wyniku epidemii cholery zmarło ok. 2000 osób. Następna powódź z sierpnia 1839 roku osiągnęła w Raciborzu 5 metrów i 70 centymetrów. W latach 1844-46 5 wylewów Odry i jej dopływów doprowadziło do największej epidemii cholery w historii Śląska. W latach 1848-56 na cholerę w rejencji opolskiej zmarło ponad 8100 osób.
Pierwsza z tych 5 powodzi osiągnęła w Raciborzu, 27 września 1844 roku, poziom 5 metrów i 80 centymetrów. Następna powódź, 30 marca 1845 roku, sięgnęła 6 metrów i 35 centymetrów. W roku 1846, latem, Odra wylewała trzy razy: 19 lipca (6,10 m w Raciborzu), 10 sierpnia (5,50 m) i 24 sierpnia (5,20 m). Ostatnia powódź z tego okresu, z 20 sierpnia 1854 roku w Raciborzu, sięgnęła 7 metrów.
W tym czasie (tj. połowa XIX wieku) mury miejskie Raciborza były już zburzone i przy każdej z tych powodzi część miasta była zalewana.
Na następny okres z wielkimi powodziami nie trzeba było długo czekać. W latach 1871-1903 11 wielkich powodzi nawiedziło powiat: 20 lutego 1871 roku (5,50 m w Raciborzu), 19 sierpnia 1872 (5,65 m) i w 1875 roku (brak danych). W 1879 i 1880 roku miały miejsce dwie katastrofalne powodzie. Powódź z 1879 roku osiągnęła 15 czerwca 7 metrów, a 6 sierpnia 1880 roku dotarła do Raciborza najwyższa fala kulminacyjna w XIX wieku – miała 7 metrów i 30 centymetrów. Druga fala, z 15 sierpnia, miała wysokość 4 metrów 60 centymetrów.
Dwie powodzie z początku XIX wieku zrobiły na księdzu Gregorze takie wrażenie, że skłoniły go do napisania tej książeczki o powodziach nad górną Odrą. Powódź z czerwca i lipca 1902 roku 21 czerwca sięgnęła w Raciborzu poziomu 7 metrów i 28 centymetrów. Do rekordu z 1880 roku zabrakło 2 centymetrów. Raciborski rekord powodziowy został pobity 12 lipca 1903 roku. Fala kulminacyjna miała 7 metrów i 37 centymetrów. Od Olzy do Raciborza Odra miała prawie 3 kilometry szerokości. Powyżej Raciborza Odra rozlała się jeszcze bardziej, na 4-5 kilometrów.
Na tej powodzi kończą się zapiski ks. Gregora o raciborskich powodziach.
W następnych latach miały miejsce następne powodzie, ale już nie tak wielkie jak ta z 1903 roku. Następny wielki rok powodziowy miał miejsce w 1939 roku.
W 1939 roku wystąpiła seria czterech powodzi, których fale osiągały kulminacje w maju, lipcu, sierpniu i w październiku. Trzy z nich były powodziami wielkimi, a powódź z ostatnich dni lipca miała charakter powodzi katastrofalnej. Powódź majowa – 6,69 m, 25 maja w Raciborzu. Powódź lipcowa – 28 lipca, 7 metrów i 50 centymetrów (standardowy odczyt 7,26 m). Sierpniowa powódź – 16 sierpnia, 6,50 m (standardowy odczyt 6,41 m). Ostatnia powódź miała miejsce w październiku i osiągnęła w Raciborzu 6,50 m. Podobno stan wody w lipcowej powodzi osiągnął 8,10 m, ale odczyty z Miedoni tego nie potwierdzają.
W 1960 roku w lipcu do Raciborza dotarły dwie wielkie fale kulminacyjne. Pierwsza 14 lipca miała w Miedoni 6,70 m, a druga z 27 lipca 7,73 m.
Powódź z 1977 roku miała charakter katastrofalny. Padł nowy raciborski rekord wysokości fali kulminacyjnej. 4 sierpnia odnotowano falę wysokości 7 metrów 81 centymetrów (standardowy odczyt 7,78 m). Druga fala powodziowa dotarła 25 sierpnia i miała wysokość 7 metrów 56 centymetrów.
Już w 1985 roku padł nowy raciborski rekord. 10 sierpnia 1985 roku w Miedoni odnotowano wysokość fali – 8 metrów i 38 centymetrów.
Ostatnia katastrofalna powódź z 1997 roku jest każdemu znana. 9 lipca fala kulminacyjna osiągnęła w Miedoni 10 metrów 45 centymetrów. Druga fala z 23 lipca miała wysokość 7 metrów 30 centymetrów.
Jeżeli przed końcem budowy zbiornika zalewowego Górna Odra dojdzie do powodzi, to rekordy z 1997 roku mogą zostać pobite i zalanie Raciborza może się powtórzyć. Po 1997 roku podwyższono wały, miejsca, gdzie Odra może się rozlać są niegotowe, przegrodzono kanał Ulgi. Jeżeli Czesi spuszczą wodę ze swoich zbiorników retencyjnych, to Racibórz znajdzie się pod wodą.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany