O Juliuszu Rogerze na wczorajszej prelekcji w TMZR
Niemiecki lekarz księcia raciborskiego Wiktora I stał się bohaterem prelekcji w siedzibie Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej. Juliusz Roger znany jest powszechnie jako etnograf i zbieracz pieśni ludowych. Wczoraj na wykładzie Henryk Siedlaczek skupił się na przyrodniczych dokonaniach tego człowieka renesansu.
Już na początku opowieści Henryk Siedlaczek powiedział, że nie chce mówić o dokonaniach etnograficznych tego lekarza z okolic Ulm. Jego dokonania dotyczące udokumentowania pieśni ludowych polskiej ludności na tych terenach są powszechnie znane, jednak aby dobrze je poznać, nauczył się języka polskiego od miejscowej ludności. Tym sposobem znamy ponad pięć setek pieśni ludowych z Górnego Śląska.
Henryk Siedlaczek, historyk z wykształcenia, opowiedział o zamiłowaniu Rogera do przyrody. Zbiory owadów można do tej pory znaleźć w instytutach przyrodniczych w Berlinie. Wiele z tych owadów opisywał, dało mu to status odkrywcy kilku gatunków chrząszczy. Był on też autorem opracowań na temat ptaków, jednak większość z tych zbiorów zaginęła.
Działalność badawcza Juliusza Rogera została przerwana jego przedwczesną śmiercią. Wiadomo, że zmarł podczas polowania w styczniu 1865 r. Ta śmierć owiana jest jednak wieloma niedomówieniami. Henryk Siedlaczek w sposób nieszablonowy pokazał historię człowieka pasji i pojednania narodów. Klimat epoki i różnorodność przyrodnicza naszej ziemi była już tylko dodatkiem.
Spotkanie było okazją dla Miłośników Ziemi Raciborskiej, by podzielić się swoją wiedzą i spostrzeżeniami dotyczącymi Juliusza Rogera, niszczeniu symboli i niedopisanej Wikipedii.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany