Rzeka Odra – przekleństwo czy dobrodziejstwo Raciborza
Główną rzeką śląską, a tym samym Raciborza jest Odra. Któżby ze Ślązaków jej nie znał, nie wiedział, o niej nie słyszał? Lecz nie każdy wie skąd woda w tej rzece płynie, dokąd i przez jakie okolice idzie. Ludzie często bez myśli patrzą na to, co przed ich oczami się znajduje, patrzą tylko oczami ciała, a nie oczami ducha, nie zastanawiają się głębiej nad tym co widzą, nie badają dlaczego tak jest a nie inaczej, skąd, co, jak, czemu?
Prezentowany tutaj opis rzeki Odry pochodzi z miesięcznika „ŚWIATŁO”. Po raz pierwszy ukazał się w numerze czerwcowym 1888 roku. W związku, że nie każdy z czytelników ma dostęp do tak starych źródeł postanowiliśmy go przypomnieć, zachowując tekst w oryginalnej pisowni.
Wielu ludziom są rzeczy, które ich codzień otaczają niezrozumiałe. Tak być nie powinno, bo na to człowiek ma rozum, aby wszystko gruntownie poznał, a przynajmniej to, co mu jest bliskie, z czem ma codzień do czynienia. W szkole nie wszystkiego się dowiesz, albo nie zrozumiesz tego, co cię uczą. Przez czytanie jednak możesz się wszystkiego dowiedzieć, o wszystkim się pouczyć.
Słuchaj więc nieco o szląskiej rzece Odrze, która nam wiele korzyści przynosi, bo rzeki są najtańszą drogą do wywożenia i przywożenia różnych towarów. Narobiła już też Odra nieraz Szlązakom wiele biedy, występując ze swych brzegów i zalewając im urodzajne pola, lecz winą tego było, iż ta rzeka nie została dotychczas uregulowaną.
Na Morawie na wywyższeniu pomiędzy górami karpackiemi a górami szląskiemi nazwanemi Sudetami, wypływa pod wsią Kozłowem, wązki strumyczek z bagna, nad którem rosną ciemne świerki i sosny. To źródło Odry leżące 2000 stóp wyżej, aniżeli Morze Bałtyckie, do którego wpływa na końcu rzeka, przebiegłszy jakie 110 mil w kierunku północno zachodnim.
Górna Odra od źródeł aż powyżej Bogumina (Oderberg) jest bardzo krótka, bo wynosi tylko 15 mil. Spadek wody jest jednak bardzo znaczny, bo woda, która była przy źródle 2000 stóp wyżej nad morze, pod Boguminem tylko 644 stóp po nad morze się wznosi. Ćwierć mili od źródeł tyle z dwóch stron rzeki nachodzi wody, że pędzi takowa młyn czyli raczej tartak do rznięcia drzewa. Rzeka płynie pomiędzy stromemi wzgórzami porosłemi pięknemi drzewami liściatemi i iglicowemi, mianowicie bukami. Wnet ze strumyka szybko płynącego robi się rzeka, staje się dzikim górskim potokiem, wychodzi z gór wyższem łożyskiem, płynie doliną przez urodzajne łąki i pola aż do miejsca, w którem Ostrawica wpływa do Odry. Zdala po obu stronach wznoszą się wzgórza Beskidów.
Od Bogumina poczyna się średnia Odra, 36 mil długa aż do ujścia rzeki Barcz. Woda Odry wznosi się tu tylko 234 stóp nad morze. Od Raciborza Odra już nie płynie tak szybko i nosi już większe statki na sobie. Dolina rzeczna jest tu szeroka, wzgórza ustępują daleko. Pod Opolem widzimy już tylko wielką równinę po obu stronach Odry, łąki, krzewy nad wodą, rzeka porobiła sobie odnogi i stawy ze stojącą wodą. Nad Odrą rozciągają się tu wielkie lasy, ziemia jest licha, a praca rolnika ledwo się opłaca. Nad pobocznemi rzeczkami Kłodnicą i Małąpaną ziemia nieco lepsza, a skarby podziemne węgla i różnych kruszczów są niezmierzone. Coraz większe statki płyną na rzece i właśnie nad tem radzą, aby sprawę tak urządzić, aby wszystkie węgle i produkta hutnicze górnoszląskie mogły od Koźla iść rzeką do Wrocławia, potem kanałem do Berlina, a rzeką samą do Szczecina i do morza.
Przez to byłby przewóz węgla tańszy, możnaby daleko w świecie węgiel szląski taniej sprzedawać, aniżeli kosztują węgle angielskie i westfalskie, a górnictwo górnoszląskie wzniosłoby się wyżej. Hutnictwo takżeby przez to skorzystało. Łatwo z tego poznać można, jak ważne są rzeki wielkie dla handlu i przemysłu.
Za Opolem wpada do Odry rzeka Nysa. Rzeki mniejsze wpadające do większych rzek z prawej lub lewej strony, nazywają się rzeki poboczne. W okolicy Brzega, Oławy, Wrocławia widzisz nad płaskimi brzegami Odry nie tylko łąki, pola i krzewinę, lecz i piękne lasy dębowe. Za Opolem mierzy Odra 300 a pod Wrocławiem 400 stóp szerokości.
Brzegi Odry są miejscami tak niskie, że było trzeba sypać wysokie tamy, aby uchronić pola i łąki nadbrzeżne przed wylewami. Nie raz jednak woda i tamy przedarła i porobiła ogromne szkody n. p. roku 1854 obrachowano szkody powstałe z wylewu na 30,000000 marek.
Pomiędzy Opolem a Wrocławiem wpadają do Odry rzeki: Wystrzyca, Kacbach, Weida i Barcz. Przed Wrocławiem przechodzi Odra przez wzgórza nazwane polskie na poprzek. Dlatego ma tu ona wyższe brzegi. Tu się też kończy średnia część Odry, która wchodzi w okolice całkiem niemieckie.
Za Wrocławiem brzegi Odry są znowu nizkie, po części bagniste i lasem porosłe. Pod Głogowem rzeka ma już 500 stóp szerokości. I tu muszą się mieszkańcy nadodrzańscy bronić przed wylewami za pomocą długich i wysokich tam, które czasem są wysypane na 24 stopy wysoko. Tylko miejscami widać piękne wzgórza nad rzeką, n. p. pod Bytomiem nad Odrą, Niem. Sycowem, Saboorem, Rotenburgiem, Karolatem, Krosnem, Frankfurtem.
Nim rzeka Bober wpada do Odry, zaczyna się ziemia brandenburska. Droga żelazna dolnoszląska-marchijska zbliża się bardzo do Odry. Podróżny widzi z wagonu szeroką rzekę, a niżej niej urodzajne wysepki, równinę nadodrzańską, za którą się wznoszą pagórki lasem obrosłe. Trzody bydła pasą się na równinie, a rzekę ożywiają szkuty, z których jednak jaki z Odry idzie ku Berlinowi. Kanał ten nazywa się kanałem Fryderyka Wilhelma albo kanałem Mylrode, i łączy Odrę ze Spreą, nad którą to rzeką Berlin leży.
Poniżej Frankfurtu staje się dolina Odry bardzo szeroka, a od Lenbusu poczyna się najurodzajniejsza okolica nad Odrą (Oderbruch), przeszło dwie mile szeroka, a głównie po lewej stronie rzeki leżąca. I tu chronią długie i wysokie tamy pola od wylewów. Dawniej były w tej okolicy wielkie bagna, lecz przemysł i praca ludzka wysuszyły takowe i zamieniły na role najurodzajniejsze, pełne osad gospodarskich większych i mniejszych.
Błogosławiona okolica kończy się pod miastem Kistrzynem, które jest bardzo pięknie położone, ponieważ okolica jest pagórkowata. Poniżej miasta Schwedt Odra przechodzi z Brandenburgii do Pomeranii, brzegi jej stają się znowu płaskie, w rzece samej tworzą się wyspy i mielizny, przez co żegluga staje się niebezpieczną. Pod Garcem dzieli się Odra na dwa ramiona, jedno ciągnie się do jeziora Danun, a drugie idzie do Szczecina, miasta stołecznego Pomeranii. Odra jest tu 800 stóp szeroka i od miasta płynie ku Morzu Bałtyckiemu między pięknymi pagórkami. W końcu tworzy Odra jezioro 10 mil szerokie. Przed ujściem rzeki do morza leżą wyspy i wązki kawał ziemi jakoby język. Jest to bardzo ważna rzecz, ponieważ wiatry i woda morska nie mogą zasypywać piaskiem urodzajnej roli nad brzegiem. Teraz tylko piasek morski podczas burzy i wiatrów zasypuje owo jezioro przy ujściu Odry. Wielkie okręta wtenczas prawie drogi znaleźć do rzeki nie mogą, lecz pola nie cierpią nic od piasku.
Z piasku morskiego i z mułu przez Odrę naniesionego powstały zapewne wyspy Uzedom i Wollin przed ujściem Odry leżące. Skutkiem tych wysp Odra ma trzy ujścia do morza, które się nazywają: Peene, Swine, Diwenow. Dawniej jeszcze za pogańskich czasów, stało na wyspie Wollinie wielkie miasto handlowe Julin, na wyspie Uzedom było sławne miasto Wineta, które podczas burzy przez bałwany morskie zatopione zostało. Dziś na tem miejscu jest głębokie morze, okręty tu przejeżdżają, a w gruzach miasta na dnie morskim pewnie ryby mieszkają. Rybacy opowiadają, że kiedy morze spokojne, a dzień pogodny, to widać szczątki miasta na dnie morza, i że słychać dziwny szmer z dołu.
Największą rzeką poboczną wpadającą do Odry jest Warta, przez Poznańskie płynąca. Jest też jeszcze Odra połączona ze rzeką Hawel przez kanał Finowski. Największymi miastami nad Odrą są: Szczecin, Frankfurt, Wrocław. Największy handel jest w Szczecinie.
Myślą o tem, aby Odrę połączyć kanałem od Bogumina się poczynającym z Dunajem. Przez to otworzyłaby się tania droga handlowa z Austryi do Niemiec. Gdyby nie było potrzeba tyle pieniędzy na wojsko, toby można wykonać takie sprawy pożyteczne na zawsze dla narodów.
Grzegorz Nowak
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany