Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia10 lutego 201812:06

Racibórz i ziemia raciborska w okresie wielkiej wojny 1914-1918 cz. 17

Racibórz i ziemia raciborska w okresie wielkiej wojny 1914-1918 cz. 17 - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Powiat:

Historia na weekend. Na początku roku ogłoszono coroczny pobór rekruta. Setki młodych mężczyzn z Raciborza musiały się stawić w hotelu Deutsches Haus przed komisją poborową. W ówczesnej sytuacji większość z nich musiała liczyć się z powołaniem do szeregów i wysłaniem, po przeszkoleniu, na front. 

Rok 1915

Pierwszym, ważnym akcentem rozpoczynającego się roku 1915 była przemowa papieża Benedykta XV dotycząca toczącej się wojny. Benedykt XV stwierdził w niej, że nie leży w jego mocy przerwanie masakry, ale będzie robił wszystko, aby pomóc cierpiącym, głównie rodzinom i więźniom. W mocnych słowach apelował też do rządzących o zakończenie wojny.

Natomiast prasa raciborska uprawiała dalej propagandę wojenną. Oparta ona była na starych, germańskich korzeniach – odwadze, męstwie i wierności mocnej jak ta Nibelungów. W artykule Dwa krzyże żelazne II klasy opisano niezwykły przykład kapitana Landwehry w stanie spoczynku Berndesa z Wrocławia, który 3 grudnia 1914 roku został odznaczony krzyżem żelaznym II klasy. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale oficer ten został już odznaczony tymże krzyżem – 44 lata wcześniej, za męstwo podczas bitwy pod Sednem w 1870 roku.

Na początku roku ogłoszono też w dniach od 12 do 14 stycznia coroczny pobór rekruta. Setki młodych mężczyzn z Raciborza musiały się stawić w hotelu Deutsches Haus przed komisją poborową. W ówczesnej sytuacji większość z nich musiała liczyć się z powołaniem do szeregów i wysłaniem, po przeszkoleniu, na front.

Sprawy polskie

Także w roku 1915 znajdujemy w prasie raciborskiej wiele wątków polskich. Przypomnijmy tylko, że wojska niemieckie walczące z Rosjanami składały się w większości z oddziałów śląskich, wojna toczyła się zaś na terenach byłego, przedrozbiorowego państwa polskiego. Armia niemiecka podejmowała nowe działania ofensywne, maszerowała coraz dalej na wschód. Anzeiger informował czytelników, że na terenach polskich zaczęto organizować administrację wojenną, której pierwszym szefem został emerytowany prezydent prowincji von Brandenstein. Tymczasową siedzibą administracji został Poznań. Informowano też o stratach armii rosyjskiej, które miały wynosić w styczniu 1915 roku 1 650 000 zabitych i rannych żołnierzy.

W wielu gazetach opublikowano też list pruskiego ministra spraw wewnętrznych von Loebela, w którym ten ostatni napisał: „Każdy Niemiec, przede wszystkim każda kobieta jest żołnierzem w tej ekonomicznej wojnie. Bowiem tym, czym jest gardząca śmiercią odwaga i dzielność na polu walki, tym samym jest oszczędność i wyrzeczenia na froncie domowym… Kto bez należytego zaangażowania i staranności nie działa w kierunku wypełnienia wszystkich rozporządzeń w celu zabezpieczenia zaopatrzenia ludności w żywność „…ten popełnia zbrodnię w stosunku do ojczyzny, taką samą jak żołnierz, który nie wykonał swej powinności w obronie ojczyzny do ostatniego tchu”.

Tragedia w Nędzy

16 stycznia 1915 roku w Nędzy wydarzył się bardzo poważny wypadek kolejowy, który pociągnął za sobą ofiary śmiertelne, a który prasa opisała bardzo dokładnie. Lokomotywa uderzyła w bok pociągu, który jechał z Raciborza i spowodowała jego wykolejenie. Wszystko zdarzyło się o 19.00 wieczorem. Do Nędzy przybył wtedy pociąg osobowy z Katowic z dwoma parowozami. Maszynista pierwszej, o nazwisku Hahn z Katowic, wypiął ją z pociągu i wjechał, bez miejscowego pilota, na boczny tor, który kończył się wjazdem na tor prowadzący do Raciborza. W połowie bocznego toru była sygnalizacja, która zakazywała dalszej jazdy. Hahn albo jej nie widział, albo też ją zignorował. W tym samym czasie z Raciborza zbliżył się do stacji w Nędzy pociąg nr 216, który również posiadał dwie lokomotywy. Pociąg ten, jak już wspomniano, zderzył się z lokomotywą w pobliżu połączenia obu torów. Zderzenie było silne i tragiczne w skutkach. W lokomotywie Hahna zniszczone było całkowicie palenisko. Pociąg z Raciborza uległ kompletnemu wykolejeniu. Obydwie lokomotywy zostały ciężko uszkodzone, nadbudowy zerwały się z ram i zostały zniszczone, jeden wagon II klasy i dwa III klasy przewróciły się i zniszczyły. Pociąg był pełen podróżnych, z których siedmiu zostało ciężko rannych – doznali głownie zgnieceń i złamań. Maszynista i palacz pierwszej raciborskiej lokomotywy zostali ciężko ranni, drugiej zaś wyszli bez szwanku. Winowajca tragedii Hahn zginął na miejscu. Natychmiast po katastrofie rozpoczęto usuwanie jej skutków. Straty były ogromne. Komisja badająca wypadek doszła do wniosku, że głównym winowajcą był zabity maszynista, dużą winę ponosili także wracający z pracy w raciborskim pociągu robotnicy, którzy spowodowali w trakcie jazdy bijatykę. Pociąg musiał na kilka minut zatrzymać się i wjechał na stację w Nędzy z opóźnieniem.

Należy dodać, że stacja w Nędzy była wówczas ważnym węzłem komunikacyjnym i przerwy w ruchu kolejowym były poważnym utrudnieniem, także dla transportów wojskowych.

Informacje o losie raciborzan

Jest rzeczą niemożliwą opisać dokładnie wszystkie źródła historyczne, nawet w pełni z nich korzystać, które zawierają dane żołnierzy z Raciborza i okolicy, a którzy uczestniczyli w wielu kampaniach i bitwach, w których często niestety ginęli, byli ranni lub zostali uznani za zaginionych. Dane tychże żołnierzy znajdują się głownie na niemieckich i austriackich listach urzędowych poległych, rannych i zaginionych, które wydawały regularnie, zwykle co tydzień, dowództwa wspomnianych wojsk. Jednak dokładne poszukiwania i próba znalezienia w miarę możliwości wszystkich naszych ziomków - żołnierzy, którzy zostali gdziekolwiek odnotowani, jest naszym obowiązkiem w stosunku do nich. Dużą pomocą jest tutaj raciborska prasa, szczególnie dziennik Ratiborer Anzeiger i urzędowy tygodnik władz powiatowych Ratiborer Kreisblatt. Redakcje obydwu periodyków czyniły dużo starań, aby publikować nazwiska raciborzan, które znajdowały się na oficjalnych listach armijnych. W latach 1914-1919 znalazło się na nich ponad 8,5 mln nazwisk, w tym tysiące raciborzan. Jedna osoba mogła na wspomnianych listach figurować wielokrotnie, np. jako wielokrotnie ranna, zaginiona czy poległa.

Co ciekawe, raciborzan możemy znaleźć na listach niemieckich, austriackich i innych. Służyli bowiem nie tylko w armii niemieckiej, często także w austriackiej. Natomiast dużo służyło w pułkach spoza Śląska, np. muszkieter Leopold Malczok z Raciborza z 150 pułku piechoty z Olsztyna, który został ciężko ranny, czy rezerwista Viktor Franke z Raciborza z 176 pułku piechoty z Torunia, który został lekko ranny.

Cdn. Renata, Piotr Sput

Autor: Renata i Piotr Sput, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Aktualności7 stycznia 202521:37

Ruszyły rozmowy z syndykiem Rafako na temat przyszłości spółki

Ruszyły rozmowy z syndykiem Rafako na temat przyszłości spółki - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
43
Racibórz:

- Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, rozpoczęły się rozmowy z syndykiem Rafako dotyczące przyszłości raciborskiej spółki. Spotkanie odbyło się 7 stycznia w siedzibie Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) w Warszawie. Wzięli w nim udział Zarząd ARP, który w imieniu rządu pełni rolę lidera tego procesu, syndyk oraz jego zespół - podało biuro poselskie Gabrieli Lenartowicz (PO).

mat. nadesłany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności7 stycznia 202519:56

Sensacyjne odkrycie w piwnicy raciborskiego muzeum!

Sensacyjne odkrycie w piwnicy raciborskiego muzeum! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
1
Racibórz:

Podczas prac adaptacyjnych w piwnicy muzeum przy ul. Chopina, przygotowywanej pod wystawę stałą „Podziemny Racibórz”, odnaleziono niezwykłą pamiątkę z 1697 roku.

red.
Aktualności8 stycznia 202510:53

Nieprzytomny rowerzysta w Rudach

Nieprzytomny rowerzysta w Rudach - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. Kamil Kania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności8 stycznia 202521:36

Franciszkańskie szopki bożonarodzeniowe – tradycja i piękno także w Raciborzu

Franciszkańskie szopki bożonarodzeniowe – tradycja i piękno także w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Franciszkańskie szopki bożonarodzeniowe są jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Świąt Bożego Narodzenia. Ich historia sięga XIII wieku, kiedy to św. Franciszek z Asyżu w Greccio zaaranżował pierwszą żywą szopkę, pragnąc w prosty, lecz wymowny sposób oddać hołd nowonarodzonemu Dzieciątku.

Jan Ptak
Reklama
Aktualności9 stycznia 202510:30

Raport 998. Alarmy fałszywe w Raciborzu i Krzyżanowicach

Raport 998. Alarmy fałszywe w Raciborzu i Krzyżanowicach - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. FB/OSP KSRG Krzyżanowice
Aktualności8 stycznia 202519:43

Karnawałowy Koncert Operetkowy

Karnawałowy Koncert Operetkowy  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Muzeum Racibórz
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 20.12.2024
20 grudnia 202410:11

Nasz Racibórz 20.12.2024

Nasz Racibórz 13.12.2024
12 grudnia 202421:45

Nasz Racibórz 13.12.2024

Nasz Racibórz 06.12.2024
5 grudnia 202421:06

Nasz Racibórz 06.12.2024

Nasz Racibórz 29.11.2024
28 listopada 202419:21

Nasz Racibórz 29.11.2024

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.