Zobaczcie wnętrze raciborskiego teatru [FOTO]
Archiwalne, nieznane dotąd szerzej zdjęcia teatru miejskiego w Raciborzu, który znajdował się na zapleczu ulicy Opawskiej przy obecnej Ludwika, znalazł w zasobach Technische Universität Berlin - Architekturmuseum Grzegorz Nowak z raciborskiego zamku.
W marcu tego roku, opisując muzyczne życie Raciborza, o teatrze miejskim pisał na łamach NaszRaciborz.pl Paweł Newerla. Przypominamy ten tekst, a w galerii prezentujemy archiwalne zdjęcia. Cztery pierwsze to prezentowane przez Grzegorza Nowaka. Na jednym z nich można dostrzec te fragmenty budynku teatru, które przetrwały do dziś.
Teatr Miejski
W 1919 roku przybył do Raciborza Franz Gottscheidt, dotychczasowy dyrektor „Staatstheater” (Teatr Państwowy) w Poznaniu. Ponieważ Wielkopolska weszła w skład niepodległej Rzeczypospolitej znalazł sobie nowe miejsce działania właśnie w Raciborzu. Zebrał on grupę artystów i utworzył „Oberschlesisches Wandertheater” (Górnośląski Teatr Objazdowy). Gottscheidt przy swoim teatrze wnet zorganizował także orkiestrę, co stworzyło możliwość zaprezentowania publiczności również przedstawień muzycznych. Teatr początkowo występował na scenie lokalu „Volkshaus” (Dom Ludowy) Lexa przy ul. Londzina 13. Była to w istocie sala piwna przy restauracji, jak to wówczas bywało. Przypomnijmy, że ten lokal w latach 1923–1924 był także miejscem wydarzeń politycznych. Odbywały się tam np. manifestacje powiązane z tzw. „krwawym piątkiem” (23 sierpnia 1923 r.), którego pamięć utrwalona jest tablicą pamiątkową na raciborskim Rynku. W 1924 roku w sali „Volkshaus” zaczęto wyświetlać filmy a po kilku latach obiekt przekształcono w kino, któremu nadano nazwę „Gloria-Palast”. Dodajmy, że sala – choć kilkakrotnie przebudowana – nadal służy tym samym celom, nosząc w 1945 roku najpierw nazwę „Gloria”, a potem „Kino »Bałtyk«”.
REKLAMA
W czasie po I wojnie światowej na Górnym Śląsku istniały teatry w Brzegu, Nysie, Bytomiu, Katowicach, Ostrawie, Opawie i w Raciborzu. Teatr katowicki po plebiscycie znalazł się w Polsce; Ostrawa i Opawa w Czechach. Teatr bytomski ograniczył swoją działalność do zagłębia przemysłowego – Bytomia, Gliwic i Zabrza. Teatr brzeski był teatrem wyłącznie dramatycznym. Natomiast teatry w Nysie i Raciborzu, mające podobną rangę artystyczną, były teatrami zarówno dramatycznymi jak i muzycznymi. Źródła podkreślają, że teatr w Raciborzu dawał także przedstawienia operowe i operetkowe. Pewnym ewenementem było wystawienie przez dyrektora Gottscheidta w 1925 roku – z okazji 50-lecia swojej działalności artystycznej – opery Richarda Wagnera „Die Meistersinger von Nürnberg” (Śpiewacy Norymberscy). Dla wzmocnienia sekcji instrumentów dętych blaszanych i drewnianych, które w tej operze odgrywają dużą rolę, sprowadzono muzyków z Wrocławia. Dodajmy, że pierwszym skrzypkiem raciborskiej orkiestry teatralnej był popularny raciborski lekarz-dentysta dr med. Waldemar Preu, który ukończył także konserwatorium w Weimarze.
Po upływie pewnego czasu teatr objazdowy przekształcił się w „Teatr Miejski” (Stadttheater). Równocześnie przeniósł się z „Volkshaus” do znacznie większej sali „Zentralhalle” (Hala Centralna), o której już wspomnieliśmy. Mieściła się ona na rogu dzisiejszych ulic Drzymały i Opawskiej. Dodajmy, że raciborski Teatr Miejski dawał także liczne przedstawienia w Głubczycach, Karniowie, Kędzierzynie, Koźlu, Opawie i Opolu. Ale także w Górze Św. Anny, Pawłowiczkach w powiecie kozielskim (tam nawet działał sąd!), Krzanowicach i Rudach; a w latach 1940–1944 również w Rybniku, Rydułtowach i Wodzisławiu.
Franz Gottscheidt opuścił stanowisko dyrektora Teatru Miejskiego w Raciborzu wiosną 1927 roku. Jego następcą został Memmler. Nadal utrzymywał wysoki poziom teatru, mimo iż ówcześnie panujący kryzys gospodarczy zmuszał do wprowadzenia w teatrze daleko sięgających oszczędności. Natomiast w 1933 roku dyrektorem został Paul von Bongardt, bardzo ceniony w Niemczech specjalista od inscenizacji przedstawień operowych; szczególnie takich, które nadawały się do pokazania na stosunkowo małych scenach. Von Bongardt doprowadził do rozkwitu orkiestry teatralnej. Za jego czasów zwiększyła się liczba przedstawień operowych, ale i operetkowych. W 1936 r. dyrektorem raciborskiego teatru miejskiego został dr Karl Weber. Ukierunkował on teatr znowu w stronę dramatu. Nadal sporo było jednak przedstawień operetkowych, mających największe powodzenie i przynoszących najwięcej wpływów. Dawano także szereg przedstawień operowych. Za czasów dr. Webera raciborski teatr przekształcił się w „Oberschlesisches Grenzlandtheater” (Górnośląski Teatr Nadgraniczny); choć trzeba przyznać, że w latach 1940-tych ogłaszał się znowu jako „Teatr Miejski” (Stadtteater). Nowy dyrektor zainicjował także działalność teatru kuracyjnego. W okresie od połowy czerwca do połowy września teatr przenosił się do Dusznik Zdroju koło Kłodzka. Duszniki w 1939 r. miały 4 000 stałych mieszkańców i teatr mieszczący 273 osoby. Ponadto dawano przedstawienia także w Kudowie Zdroju (1 200 mieszkańców), Polanicy Zdroju (3 353) i Lądku Zdroju (4 720 mieszkańców). Orkiestra teatralna dawała równocześnie koncerty kuracyjne w Lądku i Kudowie.
Orkiestra raciborskiego teatru musiała być wysokiego lotu, skoro od 1936 roku pod nazwą „Stadtorchester” (Orkiestra Miejska) dawała koncerty w radiu gliwickim i wrocławskim, które bywały transmitowane przez „Deutschlandsender” na całe Niemcy.
Jak wynika z Deutsches Bühnenjahrbuch (Niemiecki Rocznik Sceniczny) na rok 1939 dramaturgiem raciborskiego „Teatru Nadgranicznego” był Hansjoachim Höcker, kierownikiem opery Hans Günther a kierownikiem operetki – Herbert Spill. Kierownictwo muzyczne tworzyli: pierwszy dyrygent Gottfried Weiße, kapelmistrz Rudolf Neumann i korepetytor muzyczny dr Fritz Leinert. Repertuar obejmował wówczas następujące utwory: „Monika”, „Mój syn”, „Oswojenie niesfornej”, „Pan Minister”, „Uta von Naumburg”, „Wieczny walc”, „Wody dla Canitogi” oraz „Zdrajca stanu” – jak widać, nie były to już dzieła najwyższego lotu.
Paweł Newerla
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany