Racibórz - podróż sentymentalna
Raciborskie Muzeum pokazało własną kolekcję starych pocztówek. Dawne widoki skonfrontowano ze współczesnymi zdjęciami.
Ta wystawa wpisuje się w obchody 900-lecia miasta – mówi Joanna Muszała-Ciałowicz, dyrektor Muzeum. Placówka nabyła w ostatnich latach kilkaset oryginalnych walorów i może się poszczycić niemałą raciborską kolekcją filokartystyczną (większe są w prywatnych rękach). Najciekawsze pocztówki można oglądać od piątku w budynku ekspozycyjnym przy ul. Gimnazjalnej. Obok zawieszono współczesne zdjęcia pokazywanych miejsc. To pozwala przekonać się, jak bardzo zmieniło się nasze miasto po 1945 roku.
Filokartyści nie są zgodni, ile wzorów raciborskich pocztówek wyemitowano przed wojną w Raciborzu i innych śląskich oficynach, w tym tak renomowanych, jak dr Trenkler. Z pewnością było ich ponad tysiąc, znacznie więcej niż wydano po 1945 r. Przed wojną Racibórz był jednak miastem o wiele ładniejszym niż dziś. Najpierw twórcy litografii a potem fotografowie uwieczniali szereg układów urbanistycznych, zabytków i wydarzeń. Najczęściej pokazywano rynek, Nowy Targ (obecnie pl. Długosza), ulicę Mickiewicza (dawniej Dworcowa i Adolf Hitler Strasse), czy Opawską (Troppauerstr.). Na rzadkich okazach można zobaczyć tej pojedyncze nieistniejące już kamienice, witryny sklepów, manifestacje, wioślarzy na Odrze, kobiety w strojach ludowych, wnętrza restauracji i hoteli a nawet sceny kabaretowe.
- Tego Raciborza już nie ma. Stąd warto odbyć małą sentymentalną podróż i obejrzeć naszą wystawę – zachęca dyrektor Muszała-Ciałowicz.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany