Paweł Newerla o dziejach kolei na ziemi raciborskiej
Historia na weekend. Znany raciborski historyk przygotował szkic obrazujący dzieje kolejnictwa na ziemi raciborskiej.
Od pewnego czasu Racibórz jest znowu połączony linią kolejową zarówno z Berlinem jak i z Wiedniem. Pociąg ekspresowy (InterCity–NightJet) z Raciborza odjeżdża o godz. 2:52 i jest o godz. 9:49 na dworcu Berlin Hauptbahnhof (dworzec główny). Natomiast pociąg do Wiednia odjeżdża z Raciborza o godz. 1:23 i przyjeżdża o godz. 7:00 na dworzec Wien Hauptbahnhof. Mamy także połączenie z Pragą (odjazd 13:08, przyjazd Praha Hlavní nadraží – dworzec główny – 18:39).
Przypomnijmy, że obecnie z Raciborza mamy bezpośrednie połączenia także z Warszawą (odjazd 6:24, przyjazd na dworcu Warszawa Wschodnia o 12:01) oraz z Przemyślem (odjazd 6:47, przyjazd do Przemyśla – 13:37). Przed laty unieruchomiono niektóre linie kolejowe, które teraz zamierza się znowu ożywić, np. trasę Racibórz–Głubczyce–Racławice Śląskie. Przyjrzyjmy się, jak wyglądał rozwój kolei na ziemi raciborskiej na przestrzeni dziejów. Jak do tego doszło? Jak ongiś bywało?
Wiadomo, że w 1814 r. angielski inżynier George Stephenson skonstruował pierwszy, zdolny do jazdy, pociąg. Otwarcie pierwszej linii kolejowej długości 15 km, prowadzącej ze Stockton do Darlington, miało miejsce 27 września 1825 roku. Ze względów bezpieczeństwa przed pociągiem biegł człowiek, który dzwonkiem ostrzegał ludzi i zwierzęta przed nadjeżdżającym pociągiem. Stephenson nazwał ten parowóz „Rakieta”. Dodajmy, że wagony tego pociągu były odkryte.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany