Kuźnia Raciborska. Tajemnica krzyża przy Strażackiej
Wydana z końcem zeszłego roku monografia Kuźni Raciborskiej zawiera rozdział poświęconym krzyżom i kapliczkom. Historia krzyża przy ul. Strażackiej nawiązuje do jednej z większych tragedii na morzu.
- Na trzystopniowym postumencie znajduje się figurka Matki Bożej. Nad figurką umieszczono betonowy krzyż. Na trzecim stopniu napis „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus 1936”. Z tyłu zaś „Fundatorzy: Rodzina Piechnitzek”. Pani Łucja Antonik, wnuczka fundatorów (ostatni opiekun krzyża), zmarła w 2016 r. Krzyż ufundowany jako podziękowanie za ocalenie życia Roberta Piechniczka - marynarza, który nie wypłynął w dziewiczy rejs statkiem Titanic z powodu skierowania na urlop - pisze autorka rozdziału Michalina Kowol.
Robert Piechniczek z Kuźni Raciborskiej nie był jedyną osobą, która uniknęła dziewiczego, tragicznego w skutkach rejsu Titanicem. 10 kwietnia 1912 roku do portu Southampton nie dotarł na czas książę Karol Lichnowsky (Karl Max, 1860-1928), właściciel pałacu w Krzyżanowicach, Kuchelnej oraz zamku w Hradcu nad Moravicą. Był dyplomatą, niemieckim ambasadorem w Londynie w latach 1912−1914. Książę wspominał, że kupił bilet, ale spóźnił się na statek, unikając tym samym śmierci.
RMS Titanic wypływa na dziewiczy rejs z portu Southampton
Krzyż z ul. Strażackiej w Kuźni Raciborskiej, wotum dziękczynne za uratowanie Roberta Piechniczka
Karol Maksymilian książę von Lichnowsky, który miał bilet na rejs RMS Titanic, ale spóźnił się do portu w Southampton, w katastrofie zginęło około 1500 osób
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany