Wady postawy u dzieci i młodzieży
Pracownicy Instytutu Kultury Fizycznej PWSZ w Raciborzu przeprowadzili dziś w Zespole Szkół Specjalnych pomiary i badania uczniów, którzy biorą udział w olimpiadach specjalnych. Celem badań jest poznanie wpływu wysiłku fizycznego na prawidłowy rozwój dzieci i młodzieży w wieku od 10 do 26 lat.
W badaniach wzięli udział zarówno uczniowie trenujący, należący do poszczególnych sekcji sportowych, jak i uczniowie, którzy nie trenują żadnej dyscypliny. Przeprowadzono m.in. analizę zmienności rytmu zatokowego z wykorzystaniem monitora pracy serca SportTester 810i w celu określenia aktywności autonomicznego układu nerwowego, określenie składu ciała z wykorzystaniem urządzenia Tanita, określano też ogólną budowę somatyczną, dokonywano oceny przykurczów w stawach barkowych, biodrowych i mięśni kulszowo-goleniowych.
- W naszej sekcji Olimpiad Specjalnych Animusz przy ZSS ogółem jest 40 zawodników. Dziś badaniom poddanych zostanie 15 z nich, drugą grupę stanowią osoby, które nie trenują. Łącznie badania zostaną przeprowadzone na trzydziestoosobowej grupie. Głównym celem dla nas jest sprawdzenie jak wpływają ćwiczenia na naszych podopiecznych i ich prawidłową postawę - powiedział Bartosz Białas, nauczyciel i terapeuta pracujący w ZSS w Raciborzu.
- Podobne badania robiliśmy ostatnio w ZSOMS na grupie pływaków i triathlonistów. Badania dotyczą oceny przykurczów w stawach barkowych i biodrowych oraz mięśni kulszowo-goleniowych, które są odpowiedzialne za odpowiednią postawę - powiedziała dr Danuta Zwolińska. - Badamy dzieci i młodzież uprawiajacą różne dyscypliny sportowe, wyniki porównujemy z grupą kontrolną, która sportu nie uprawia. Badamy m.in. HRV - zmienność rytmu zatokowego serca - powiedziała dr Danuta Nowosielska-Swadźba z PWSZ.
- Wady postawy są obecnie problemem na szeroką skalę, głównie z powodu siedzącego trybu życia. Mało jest osób uprawiających sport. Kiedyś sporadycznie można było znaleźć jedną osobę z wadą postawy w jednej klasie, teraz sporadycznie ktoś ma prawidłową postawę, proporcje te zupełnie się odwróciły - powiedziała dr Danuta Zwolińska z PWSZ. - Postawa ma to do siebie, że jej zaburzenie w początkowym okresie nie boli, ale potem to zaburzenie przekształca się w trwałe zwyrodnienia i jest po prostu za późno - dodała.
Sisi
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.