Agata Szczepaniak radzi, jak uporać się z kobiecymi problemami
Fizjoterapia uroginekologiczna, zwłaszcza w Polsce, jest słabo rozwiniętą dziedziną leczenia pomimo dużej liczby kobiet zmagających się z problemami takimi jak: nietrzymanie moczu, obniżenie narządów, bolesne miesiączki/owulacje czy zaburzenia seksualne. Kobiety żyją w przeświadczeniu, że ich problemy są skutkiem przebytego porodu lub starzenia się organizmu i że tak po prostu musi być. To nieprawda.
Wg badań, nawet co trzecia kobieta na świecie cierpi na jedną z form nietrzymania moczu (Źródło: Raport International Continence Society przedstawiony podczas XXXIII Zjazdu ICS 5- 7.10.2003, Florencja). Pomocy szukają najczęściej młode dziewczyny, niegodzące się na pokorne życie ze swoją dolegliwością. Ale już panie trochę starsze lub te, które przynajmniej raz w życiu rodziły siłami natury, żyją w przeświadczeniu, że ich problemy są skutkiem przebytego porodu lub starzenia się organizmu i że tak po prostu musi być. To nieprawda. Chociaż poród (zarówno naturalny, jak i poprzez cesarskie cięcie) pozostawia w organizmie zmiany, a wiek nie jest tu sprzymierzeńcem, to kobieta nadal może (i powinna!) czuć się komfortowo. Nawet po menopauzie.
Fizjoterapia kobiet przychodzi z pomocą i przełamuje tabu
We wnętrzu miednicy, tak jak i w innych okolicach ciała, znajdują się mięśnie, nerwy, powięzie i inne struktury, które można – i należy – leczyć. Samo wzmacnianie mięśni dna miednicy, potocznie nazywanymi mięśniami Kegla rzadko rozwiązuje problem. Po pierwsze pomimo licznych, powszechnie dostępnych informacji jak ćwiczyć, pacjentki robią to nieumiejętnie, napinając nie te grupy mięśniowe, które powinny. Po drugie sam trening nie zadziała lub wręcz pogłębi problem, jeśli jego przyczyną jest np. nadmierne napięcie któregoś z mięśni lub obrzęknięty nerw. A tak się często zdarza. Terapia dna miednicy wzbudza kontrowersje, bo jest w głównej mierze prowadzona per vaginam (przez pochwę), co warunkuje jednocześnie jej skuteczność. Można tu bezpośrednio pracować na tkankach, bez pokonywania przeszkody w postaci kilku warstw skóry, tkanki tłuszczowej itp. Oczywiście wiele problemów udaje się rozwiązać dzięki działaniom „od zewnątrz” (np. poprzez brzuch, pośladki czy uda), ale bez badania przezpochwowego nie sposób postawić właściwej diagnozy i usunąć niektórych zaburzeń, np. zredukować zbyt duże napięcie mięśni, do których dostęp możliwy jest tylko tą drogą (ewentualnie przez odbyt).
Z terapii dna miednicy warto skorzystać również przed i po planowanej operacji ginekologicznej/urologicznej. Różnego rodzaju zabiegi na ogół proponowane są pacjentkom jako jedyna metoda leczenia. Niestety często nie przynoszą one oczekiwanych rezultatów lub dają je tylko na krótki czas. Tymczasem u większości kobiet warto podjąć próbę leczenia zachowawczego. Jeśli jednak interwencja chirurgiczna jest konieczna, należy przygotować na nią organizm w najlepszy możliwy sposób. Dzięki temu okres rekonwalescencji po operacji będzie krótszy, korzyści płynące z jej przeprowadzenia większe, a wiedza, jak postępować dalej w codziennym życiu, pozwoli utrzymać je dłużej (więcej na stronie: www.terapiadna miednicy.pl)
Realizuję również program Atrakcyjna Mama TM, skierowany do świeżo upieczonych mam (www.atrakcyjnamama.pl). Tłumaczę pacjentkom, jak powinny zachowywać się od pierwszych godzin po porodzie, żeby uniknąć niepotrzebnych, a jednocześnie przykrych powikłań oraz pomóc szybko powrócić swojemu ciału do formy. W razie potrzeby (w przypadku trudnych lub powikłanych porodów) wdrażam terapię tak szybko, jak to możliwe.
Prowadzę także terapię bólu w ciąży. Ciężarne pacjentki często w ciągu dziewięciu miesięcy doświadczają bólu kręgosłupa, stawów czy głowy. Zdarza się, że nie mogą liczyć na pomoc fizjoterapeuty właśnie z uwagi na swój odmienny stan. Tymczasem jeśli ciąża przebiega prawidłowo i nie występuje zagrożenie przedwczesnym porodem (zawsze proszę o taką informację lekarza prowadzącego ciążę), można zaproponować przyszłej mamie bezpieczną i skuteczną terapię. Uwalniając bolesne punkty, stosując masaż, kinesiotaping czy delikatne techniki rozluźniające można przynieść pacjentce ulgę.
Będąc fanką metody Pilates prowadzę zajęcia dla kobiet w ciąży oraz dla młodych mam. Dobroczynnego wpływu ruchu na rozwijający się płód nie trzeba już dzisiaj nikomu tłumaczyć i większość kobiet – na szczęście – przestaje z niego rezygnować po zajściu w ciążę. Z kolei gimnastyka po okresie połogu, na którą panie zabierają swoje pociechy, pozwala im szybko osiągnąć dawną sylwetkę i poczuć się lepiej w swoim ciele, jednocześnie miło spędzając czas z maluchami. Dodatkowo mamy mają okazję do wyjścia z domu, wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia.
Zadzwoń i umów się na wizytę 504 325 873
Zachęcam do odwiedzenia strony www.rehafix.eu.
Serdecznie zapraszam,
Agata Szczepaniak
Gabinet na ulicy Ocickiej 4(Ipiętro) - wejście obok sklepu Novex.
Racibórz, 47-400
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.